Crazy Twisting Group mistrzami Europy 2008
Wyjechali z Łomży do Wiednia w piątek rano, wrócili w nocy z niedzieli na poniedziałek. Niewyspani, zmęczeni, ale szczęśliwi. Spełniło się marzenie ośmiu chłopaków z założonej w lutym 2002 roku grupy breakdance Marka Kisiela. Crazy Twisting Group po zdobyciu zwycięstwa w Battle of The Year South-East Europe w Wiedniu (Austria) awansowała do pierwszej szesnastki świata. W październiku pojedzie na mistrzostwa międzykontynentalne do Brunszwiku (Niemcy).
Po sześciominutowym show na sali Arena w Wiedniu i dwóch tanecznych „walkach”, w których bboy'e popisują się akrobatycznymi umiejętnościami, jakich wymaga breakdance, najpierw pokonali formację z Węgier, a później gospodarzy. Kilka tysięcy widzów gorąco kibicowało swojej reprezentacji, jednak międzynarodowa komisja jurorów pierwszeństwo przyznała CTGroup z Łomży. Byli tym samym wśród dwunastu drużyn, w tym ze Słowacji, Słowenii i Chorwacji, reprezentacją Polski.
- Pokazaliśmy wszystko, czego trzeba było do zwycięstwa – opowiada założyciel, strateg i tancerz mistrzowskiej formacji. - Jurorzy docenili dobrą choreografię, świetne wyjścia solowe i dopracowane szczegóły. Jurorzy są na zawodach tej rangi bezlitośni: jeśli nawet formacja jako grupa i wszyscy tancerze wypadną perfekcyjnie, lecz jednemu coś się nie uda, traktują to jako minus praktycznie nie do odrobienia.
CTGroup pokazała kilka numerów, które zachwyciły i publiczność, i jurorów. Wśród „popisówek” znalazło się, m.in., wskoczenie w locie w koszulkę trzymaną przez dwóch kolegów (solista Arkadiusz Statkiewicz) i taniec na jednej ręce Mariusza Bromirskiego na podpartym w łuk „mostka” Macieju Dąbrowskim. Mistrzowie z CTGroup wystąpili w czarnych koszulkach, a do kraju wrócili z torbami pełnymi ciuchów, właśnie koszulek i bluz.
Wystąpili w składzie „łomżyńskim”, wzmocnionym przez równie utalentowanych rodaków: Robert Adamczuk. Artur Listowski, Marek Kisiel, Arkadiusz Statkiewicz, Maciej Dąbrowski (Łomża), Mariusz Bromirski (Włocławek), Krystian Glinka (Stargard Szczeciński) i Piotr Madera (Koszalin). Łomżyniak Marcin Fabiszewski nie uczestniczył w mistrzostwach w Wiedniu, ponieważ zdaje w tym roku maturę, a występującemu wcześniej z CTGroup Krzysztofa Dominiczaka zatrzymały w Katowicach kłopoty rodzinne.
Tymczasem naszych mistrzów czekają jeszcze wcześniej, w połowie czerwca, mistrzostwa świata International Dance Organisation w Bremie. Marek Kisiel dodaje, że dopiero teraz zacznie się „główkowanie”, co nowego pokazać, aby zaskoczyć jurorów i mistrzostw świata w Brunszwiku, i mistrzostw IDO. Dodajmy, że CTGroup jest czwartą drużyną z Polski, która awansowała w całej historii mistrzostw świata breakdance.
- Nie mieliśmy kontuzji ani podczas przygotowań, ani podczas występów w Wiedniu – podsumowuje lider. - Mamy nadzieję, że szczęście jeszcze nieraz się do nas uśmiechnie, jak my na tych zdjęciach z sali Arena w Wiedniu!
Robert Majkowski
Postscriptum. Crazy Twisting Group trenuje w Miejskim Domu Kultury Domu Środowisk Twórczych w Łomży. Zdobyła mistrzostwo świata w Bremie (Niemcy, 2005), wicemistrzostwo Europy w Szczecinie (2006), mistrzostwo kontynentu w: Graz (Austria, 2007) i 10 maja 2008 w Wiedniu (Austria). Gratulujemy!