Ostatnia deska ratunku
- Nasza sytuacja na pewno nie jest do pozazdroszczenia, a konfrontacja ze Stalą to może być nasza ostatnia deska ratunku - mówi w przedmeczowym wywiadzie Czesław Jakołcewicz, trener ŁKS-u. Piłkarze Łomży w sobotę zmierzą się ze Stalą Stalowa Wola. Liczą, że wreszcie przełamią złą serię w II ligowych rozgrywkach i odniosą zwycięstwo.
- Moi piłkarze w dotychczasowych meczach przekonali się, że bez walki, zaangażowania i koncentracji nie da się osiągnąć korzystnego wyniku. Mam nadzieję, że tym razem nie popełnimy już głupich błędów w obronie, nie będzie gapiostwa pod własną bramką – mówi trener Jakołcewicz.
- Na pewno na boisko w Stalowej Woli wyjdziemy i powalczymy – dodaje szkoleniowiec.
Łomżanie okupują ostatnią – 18. pozycję w drugoligowej tabeli. Nasz przeciwnik – choć też beniaminek – plasuje się znacznie wyżej. Dziś – po rozegranych 9 meczach ma 12 punktów - czyli cztery razy więcej niż ŁKS. Piłkarze ze Stalowej Woli mają po trzy wygrane, przegrane i remisy. ŁKS ma tyle samo remisów, ale dwa razy więcej przegranych i żadnej wygranej.
Najmniejsza różnica pomiędzy oboma zespołami jest w strzelonych golach. ŁKS w drugiej lidze zdobył 7 bramek, a Stal Stalowa Wola tylko o dwie więcej. W liczbie bramek utraconych statystyka jest niestety jeszcze bardziej korzystna dla przeciwników. W drugoligowych rozgrywkach 12 bramek utracili gospodarze, a ŁKS 16.
Stal Stalowa Wola - ŁKS Łomża 30 września, godz. 15:00. Jak zwykle relację z meczu przeprowadzi Radio Białystok. Pierwsze "z wejść" kilka minut po 15:00.