Wigry Suwałki - ŁKS Łomża 0 : 2
ŁKS Łomża z kompletem punktów wraca z wyjazdowego meczu w Suwałkach. Po bardzo ładnym spotkaniu - piłkarze ŁKS przez cały mecz dominowali na boisku - łomżanie wygrali 0 : 2. Bramki dla Łomży zdobyli: Łukasz Adamski - w 35 minucie z rzutu karnego i Rafał Bałecki w 92 minucie spotkania.
Tymczasem łomżanie przez cały czas kontrolowali grę, raz po raz podchodząc pod bramkę gospodarzy, niestety za zwyczaj brakowało skuteczności. Przewagę piłkarze ŁKS-u mogli uzyskać już w 2. minucie, gdy bliski zdobycia gola był Lesisz. Nie udało się tym ani tym, ani w kolejnych czterech akcjach, choć za każdym razem było blisko. Bramkarza z Suwałk pokonał dopiero w 35 minucie Łukasz Adamski, który wykonywał rzut karny, po zagraniu ręką przez jednego z piłkarzy gospodarzy. Było 0 : 1. Wynik ten utrzymał się przez niemal godzinę, choć o zmianie połów łomżanie jeszcze częściej atakowali niż w pierwszej części spotkania. Najbliżej zdobycia bramki był Mariusz Marczak. W 57 minucie po jego strzale piłka lekko zbita przez rzucającego się bramkarza gospodarzy trafiła w słupek...
W połowie drugiej części gry trener Jerzy Engel dokonał kilku zmian. Na boisku pojawił się m.in. Rafał Bałecki (zastapił Macieja Lesisza) i to ten zawodnik – tak jak w środę w Łomży - przypieczętował zwycięstwo. W doliczonym czasie gry (92. minuta) pięknym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy ustalając wynik spotkania Wigry Suwałki ŁKS Łomża na 0 : 2.
Warto zauważyć gorący doping około 200 łomżyńskich kibiców. Po meczu trener Jerzy Engel podkreślał, że Łomża ma najlepszą drużynę i najlepszych kibiców.