Jeziorak pokonany
Cztery gole mogli oglądać kibice, którzy w środowe popołudnie przyszli na stadion przy ul. Zjazd. ŁKS Browar Łomża pokonał na własnym boisku 3 : 1 zespół Jeziorak Iława. Gole dla Łomży strzelili Truszkowski (25.), Lesisz (73.) i Bałecki (95). Ten ostatni w zaledwie kilkanaście sekund po wejściu na boisko. Goście bramkę zdobyli po rzucie karnym na 3. minuty przed końcem spotkania.
Po przerwie trener Jerzy Engel wprowadził na boisko Macieja Lesisza, który zastąpił Mariusza Bacławskiego. Zmiana okazała się trafiona. Choć zawodnicy Jezioraka ciągle mocno atakowali usiłując odrobić jednobramkowa stratę także łomżanie w tej części spotkania zagrali żwawiej niż przez pierwsze 45. minut. Truszkowski i Lesisz, co rusz zbliżali się do bramki Jezioraka, ale bramkarza udało się pokonać dopiero w 73. minucie spotkania. Drugiego gola dla łomżan strzelił Maciej Lesisz.
Na trzy minuty przed końcem spotkania po dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym przed bramką Kamila Ulmana sędzią odgwizdał rzut karny. Do piłki podszedł Paweł Bieńkowski, który pewnym strzałem pokonał Ulmana. W 87 minucie gry było 2 : 1, po czym sędzia oznajmił, że przedłuży to spotkanie o 5 minut.
Ten czas wykorzystał jeszcze trener Engel na ostatnia zmianę. Truszkowskiego na boisku zastąpił Rafał Bałecki. Zawodnik po wejściu na boisko niemal natychmiast dostał idealne podanie w pole karne od Chioma Chimezie, po czym pewnie pokonał bramkarza Jezioraka ustalając tym samym wynik meczu na 3 : 1.
Komentując mecz szkoleniowiec ŁKS-u Jerzy Engel podkreślał, że był to trudny mecz, bo piłkarze z Iławy za wszelka cenę chcieli się zrewanżować za 3-bramkową porażkę jesienią. Dodał, że wynik cieszy, tym bardziej, że główni rywal ŁKS-u w walce o awans w środę przegrali swoje mecze. Tym samym ŁKS Łomża umocnił się na pozycji lidera trzecioligowych rozgrywek mając 11 punktów przewagi nad drugim w tabeli Pelikanem Łowicz.