Holendrzy jednak lepsi
Reprezentacja Polski w futsalu przegrała we wtorek w Łomży w towarzyskim meczu z Holandią 3 do 5. Holendrzy bardzo dobrze zaczęli. Już po ośmiu minutach gry prowadzili 3 do 0. Choć później Polacy zaczęli odzyskiwać pole, a w drugiej połowie meczu także strzelać gole, czasu nie starczyło aby wygrać... Bramki dla zespołu prowadzonego przez Tomasza Aftańskiego strzelili: Krzysztof Filipczak (2) i Damian Wojtas.
Od tego czasu obraz gry zaczął się zmieniać. Polacy coraz częściej i odważniej atakowali, a Holendrów przez utratą bramki w tej części spotkania bronił doskonale spisujący się bramkarz.
Po przerwie zmieniły się nie tylko połowy, ale i diametralnie obraz gry. To Polacy byli stroną atakującą... W 27 minucie meczu Krzysztof Filipczak strzelił pierwszego gola, a w 33. Damian Wojtas doprowadzili do rezultatu 2 : 3. Niestety kolejne cztery minuty należały do Holendrów. Po czerwonej kartce dla Krzysztofa Marca goście strzelili dwa gole – w tym jednego do pustej bramki, bo Polacy za bramkarza na boisko wprowadzili szóstego piłkarza (po stracie bramki bramkarz powrócił).
Ostateczny wynik meczu na 3 do 5 ustalił w ostatniej minucie spotkania Krzysztof Filipczak.
Warto dodać, że wysokie zwycięstwo Polski nad Holandią dzień wcześniej w Suwałkach (6 : 3), mimo porażki w Łomży, w dwumeczu daje przewagę Polakom 9 : 8. Przypomnijmy, też iż Holendrzy są na 13. miejscu światowego rankingu, a Polska zajmuje obecnie 24. lokatę. Mecz w Łomży był trzynastym spotkaniem obu drużyn. Dotychczas Polakom udało się wygrać dwa razy - w 1997 roku w Legnicy oraz w poniedziałek 20 marca 2006 roku w Suwałkach.
Podczas meczu w Łomży futsalowa reprezentacja Polski wystąpiła w składzie: Brzenk (Kasprzik) - Szłapa, Leśniak, Marzec, Filipczak - Wojtas, Pieczyński, Nazarewicz, Łeszyk, Krawczyk (Machura).