Podmyta skarpa rzeki zarwała się pod dzieckiem
W niedzielę przed godziną 2. po południu dwójka rodziców z synkiem wybrała się na wycieczkę. Wypożyczyli łódź elektryczną w wypożyczalni sprzętu przy bulwarze nad Narwią i zaczęli rejs w familijnych nastrojach, płynąc wpierw pod prąd rzeki. W drodze powrotnej niespodziewanie ujrzeli na skarpie po lewej stronie, że jakiś rowerzysta wpada do wody. Natychmiast ruszyli mu na ratunek.
Na bulwarze w niedzielę około godziny 15. znajdował się radny Marcin Mieczkowski. Zaskoczyło go, czemu na parking przy Porcie Łomża przyjechała karetka Pogotowia Ratunkowego. Sanitariusz wyjaśnił: karetka została wysłana do wypadku, bo w pobliżu jest ktoś poszkodowany. Pan Marcin zauważył, że w oddaleniu poniżej na podeście basenu mariny portowej stoi przemoczony nastolatek (ok. 12-13 lat), ubrudzony w błocie, jedną ręką podtrzymuje drugą w okolicy łokcia. Ratownicy w ambulansie założyli szynę w okolicy łokcia nastolatkowi, uratowanemu przez wycieczkowiczów. W niedługim czasie pojawili się tam jeszcze dwaj chłopcy, również rowerzyści – prawdopodobnie rówieśnik i starszy, być może, opiekun - którzy przyprowadzili rower chłopca, pod którym nagle zarwała się skarpa kapryśnej Narwi.
Zdarzenie miało miejsce na odcinku pomiędzy Portem a plażą miejską, na wysokości starych kołków, które wystają z wody w okolicy dawnego baru. Miejscowa wieść głosi, że to pozostałości pali, do których flisacy mocowali bale - pnie spławianych rzeką drzew do tartaku. W tym miejscu rzeka na zewnętrznym zakręcie wymywa ziemię spod brzegu, tworząc tzw. burty. Na szczęście, wypadek widzieli wycieczkowicze z łodzi elektrycznej: wyłowili chłopca, wciągnęli na łódkę, przywieźli do basenu portowego i zadzwonili po Pogotowie Ratunkowe.
- Dobrze, że w niedzielę nastolatek, spadając z wysokości kilku metrów, nie uderzył głową w któryś z wystających pali przybrzeżnych – komentuje to szczęście w nieszczęściu radny Mieczkowski.
Przypomnijmy, że teren od Portu Łomża do plaży miejskiej należy do Miasta Łomża. Włącznie ze ścieżką nad burtą...
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146
Zdjęcia: Wypożyczalnia EKOBoatRental