Rada Miasta Łomży broni dobrego imienia Jana Pawła II
Miała być obrona „dobrego imienia św. Jana Pawła II”, a skończyło się niepotrzebną w tym miejscu dyskusją. Ostatecznie 15 radnych było za przyjęciem stanowiska w tej sprawie, pozostali wyłączyli się z głosowania.
Sens i moc aktów kolegialnych buduje nie tylko ich treść, ale i sposób przyjęcia. Odpowiednią formą w tym przypadku powinna być aklamacja, czyli jednomyślna akceptacja radnych bez organizowania głosowania. To, że tak się nie stało pokazuje tylko toczącą się wokół tego grę polityczną. Zresztą takie zarzuty pojawiały się w dyskusji.
- Świętości Jana Pawła II nie jest w stanie w mojej wierze obalić żaden artykuł, czy żadne pokazujące się w telewizji dane. Z drugiej strony wartości świętości Jana Pawła II nie podniesie głosowanie uchwały w tym temacie – zaczął radny Wojciech Michalak i zapowiedział niebranie udziału w głosowaniu.
Radny Artur Nadolny także nie krył zdziwienia i zaskoczenia taką propozycją uchwały Klubu Radnych Mariusza Chrzanowskiego. Zasugerował, że najpierw dobrze byłoby skonsultować to z innymi klubami, by było to wspólne stanowisko, co miało miejsce chociażby w przypadku kolei czy szpitala w Łomży.
- Urodziłem się praktycznie w dniu wyboru Karola Wojtyły na papieża Jana Pawła II i towarzyszył mi przez całe życie – mówił. - Nikt i nic nie zmieni mojego zdania o nim. Był wielkim człowiekiem, jest wielkim człowiekiem.
Właściwie wszyscy zabierający głos podkreślali osobistą wysoką ocenę, szacunek i przywiązanie do papieża Polaka.
- Nie pozwolę szargać imienia Jana Pawła II, ale nie ma też mojej zgody na to, żeby wykorzystywać imię Jana Pawła II, jego autorytetu po to, żeby ogrzewać się w świętości Jana Pawła II i żeby to było wykorzystywane do jakiejś politycznej rozgrywki – kontynuował radny Nadolny. - Nie można pozwolić, aby ten autorytet był do ocieplenia swojego wizerunku.
Dodawał przy tym, że w jego ocenie ten autorytet ani przez chwilę nie był zagrożony. Pod znakiem zapytania postawił intencje wnioskodawców, czyli Klubu Radnych Mariusza Chrzanowskiego. Publicznie zarzucił, że wpływali na to, żeby „zwolnili mnie z pracy, straszyli pracodawców, że jak mnie zatrudnią to będą mieli nieprzyjemności” - mówił.
Wyłączył z tego grona: Alicję Konopkę, Hankę Gałązkę, Andrzeja Podsiadłę czy Waldemara Cieślika. „Reszcie poleciłbym przeczytać parę nauk Jana Pawła II”.
Wiesław Grzymała, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział poparcie inicjatywy. Stwierdził, że stanowisko dotyczy Honorowego Obywatela Miasta i powinno być przyjęte przez aklamację. „Dzisiejsza dyskusja w ogóle wydaje mi się, że jest bez sensu, jest niepotrzebna” , Podzielił się przy tym osobistym wspomnieniem, że prawdopodobnie jako jedyny z grona radnych 2 czerwca 1979 roku był na ówczesnym placu Zwycięstwa w Warszawie i słuchał historycznych słów Jana Pawła II.
Przedstawiciel wnioskodawców Andrzej Grzymała przypomniał, że w 1995 on, Alicja Konopka i Tadeusz Kowalewski nadawali ten tytuł Honorowego Obywatela Łomży Janowi Pawłowi II
- Mamy poczucie obowiązku, nie myśmy to wywołali, żeby nastąpił atak na papieża, na jego naukę, na jego wszystko – stwierdził.
- Nie zgadzam się absolutnie ze stwierdzeniem, że w takim wypadku trzeba milczeć i nic nie mówić, nie podejmować żadnych uchwał i nie zajmować stanowiska – stwierdził Krzysztof Sychowicz. - W ten sposób wpisujemy się całkowicie w bierną szarą masę, a historia nas uczy, że tej szarej masy nikt nigdy nie słuchał i nikt nigdy nie brał pod uwagę, a wygrywali ci co najgłośniej krzyczeli. Zajęcie stanowiska dla mnie jest czymś normalnym i jak najbardziej uzasadnionym – podsumował historyk.
Przebieg dyskusji i gra wokół tego tematu pokazuje dziwną sytuacją w radzie. Może to oznaka chaosu i braku jasnego przywództwa, a może początki kampanii wyborczej czy właśnie ogrzewania wizerunku. Szczerość intencji najłatwiej mierzyć czynami. W Łomży mamy Centrum Katolickie im. Jana Pawła II. Mieści się ono obok kościoła Krzyża Świętego. W najnowszym wydaniu mapy Łomży, mimo umieszczenia wszystkich innych kościołów, to miejsce się tam nie znalazło. We wcześniejszych wydaniach było. Mapę wydała bydgoska firma, we współpracy z Urzędem Miejskim w Łomży, który jeśli wierzyć mapie, odpowiadał za korektę topograficzną. Może to przypadek, ale jeśli dodamy do tego incydent, że parafia Krzyża Świętego i Centrum Jana Pawła II musiały oprzeć się o sąd z MPWiK-iem, by podłączyć wodę do podlewania trawników, to ten przypadek może wydawać się nieco mniejszy.
Tadeusz Kowalewski przypomniał, że w 1995 roku uchwałę o honorowym obywatelstwie przyjęto jednogłośnie. Dziś sytuację próbował ratować jeszcze radny Dariusz Domasiewicz, który zaproponował przerwę, by zbliżyć stanowiska i przyjąć przez aklamację.
Ostatecznie 15 radnych głosowało za. Pozostali czyli: Piotr Serdyński, Maciej Borysewicz, Edyta Śledziewska, Stanisław Oszkinic, Artur Nadolny, Wojciech Michalak, Zbigniew Prosiński i przewodnicząca z Klubu Mariusza Chrzanowskiego Alicja Konopka nie brali udziału w głosowaniu.