Łaskawość się skończyła
Po miesiącu działalności Komendant Straży Miejskiej w Łomży mówi o końcu okresu adaptacyjnego i zapowiada zdecydowane egzekwowanie prawa. Chodzi o strefę zamieszkania na Starym Rynku.
„Sypią się mandaty” - mówi jeden z Czytelników 4lomza.pl, który codziennie obserwuje parkowanie wokół Starego Rynku i zostawiane za wycieraczkami blankiety. „Jak tylko skończą pracę w ratuszu, strażnicy miejscy ruszają na łowy” - dodaje inny.
Z danych Straży Miejskiej wynika, że w 2023 roku wpłynęło 144 wezwań odnośnie Starego Rynku, a około 60 interwencji podjęli funkcjonariusze będąc na miejscu. Większość interwencji kończyła się pouczeniem i przypomnieniem o zmianie organizacji ruchu. To co strażnicy miejscy zostawiali za wycieraczką, to wezwania do złożenia wyjaśnień, które niekoniecznie kończyły się mandatami. Z danych bowiem wynika, że od początku stycznia za złe parkowanie na Starym Rynku wystawiono 10 mandatów 100-złotowych - zgodnie z taryfikatorem, +1 punkt karny.
- Interwencje kończyły się głównie na pouczeniach, żeby ludzie przyzwyczaili się do przywróconej organizacji ruchu - mówi Paweł Żebrowski, Komendant Straży Miejskiej w Łomży. - Od lutego strażnicy miejscy już z większym zdecydowaniem podchodzą do egzekwowania przepisów ruchu drogowego w tym miejscu – przyznaje.
Na początku stycznia 2023 roku na Starym Rynku pojawiły się znaki informujące o strefie zamieszkania To powrót do stanu sprzed remontu, a oznacza pewną normalność. Centralny plac miasta to także deptak, czyli miejsce swobodnbego poruszania się pieszych w tym dzieci. W strefie zamieszkania pieszy ma zawsze pierwszeństwo, niezalenie od przejść dla piszych, a kierowca nie powinien przekraczać 20 km/h. Parkowanie tylko w wyznaczonych miejscach.
Policja przypomina:
- w strefie zamieszkania pieszy nie musi korzystać z chodnika czy drogi dla pieszych, może poruszać się całą szerokością drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem (art. 11 ust. 5 p.r.d),
- wewnątrz strefy zamieszkania wszystkie skrzyżowania są skrzyżowaniami równorzędnymi czyli obowiązuje zasada „prawej strony”,
- wyjazd ze strefy zamieszkania na drogę traktowany jest jako włączenie się do ruchu (art.17 ust. 1 pkt 1 p.r.d.),więc kierujący wyjeżdżający na drogę ze strefy zamieszkania zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa innemu uczestnikowi ruchu,
- dopuszczalna prędkość pojazdu w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h (art. 20 ust. 2 p.r.d),
- zabroniony jest postój pojazdu w innym miejscu aniżeli wyznaczone w tym celu (art. 49 ust. 2 pkt.4 p.r.d),
- w strefie zamieszkania dziecko w wieku do lat 7 może korzystać z drogi bez opieki osoby starszej,
Ratusz ocenia, że na Starym Rynku jest około 50 miejsc parkingowych. Na odcinku między ul. Rządową a ul. Długą (deptakiem) można parkować po lewej stronie najpierw równolegle do osi jezdni, a od mniej więcej połowy, prostopadle do osi, w zatoczkach. Parkowanie po prawej stronie jezdni, przy słupkach jest zabronione, i może skończyć się z mandatem.
Wśród kupców można spotkać się z opinią, że rano urzędnicy zajmują parkingi, a klienci, którzy chcieliby podjechać na chwilę, nie mają gdzie zaparkować. Sytuacja nie jest jednak tak jednoznaczna. Pewnie wielu pracujących w ratuszy tak właśnie robi. Komendant Żebrowski przypomina pewną interwencję jeszcze przed godziną 6. rano, kiedy auto zostawione na luzie stoczyło się na chodnik. Kierowcą okazała się pracująca w pobliskim sklepie osoba. Czyli wygoda ludzka, aby jak najbliżej zaparkować dotyczy każdego. Poza tym Komendant nie potwierdza korelacji czasu parkowania przez urzędników z kontrolami Straży Miejskiej. Jednak kłopot z miejscami parkingowymi jest. Nie jest on jednak taki jak problemy z parkowaniem w większych miastach, np. w Warszawie.
Z pewnością byłoby wygodniej, gdyby urzędnicy, mieszkający tam ludzie na dzień, kupcy czy pracujący w centrum, swoje pojazdy zostawiali na parkingach przy ul. Giełczyńskiej czy Placu Niepodległości. To około 250-300 metrów do głównego wejścia ratusza, a ułatwiłoby to życie i klientom i petentom urzędu. Jak do takiego zachowania ma przekonać prezydent, czy właściciel sklepu? Nie wiem, ale warto porozmawiać. Takim motywatorem, który czasem pojawia się w przestrzeni publicznej jest powrót strefy płatnego parkowania. 20 minut gratis, a później opłaty?
Po co dawać pretekst.