Przetarg na budowę bulwarów ogłoszony, ale ...
Nie udało się wyłonić rzeczoznawcy do wyceny brakujących działek pod łomżyński bulwar. Mimo to Ratusz ogłosił przetarg na wykonanie inwestycji, choć terminy wydłużył prawie maksymalnie.
W piątek 15.07 Miasto Łomża ogłosiło przetarg na budowę bulwarów (?bulwaru?) nad Narwią w Łomży. Mowa o drugim etapie, czyli odcinku od Portu Łomża do kąpieliska przy Moście Hubala oraz trzecim etapie czyli od starego mostu przy ul. Zjazd do istniejącego bulwaru.
Na dzień dzisiejszy Miasto Łomża nie jest jeszcze właścicielem wszystkich gruntów przewidzianych pod tę inwestycję. Z informacji Rausza wynika, że z planowanych dwóch etapów w rękach miejskich jest około 94% ziemi bez plaży miejskiej. Z nabyciem reszty działek, głównie między portem a plażą, jest problem, ponieważ trwa spór o cenę. Właściciele nie przyjęli propozycji miejskich i zakwestionowali przygotowane wyceny. Wojewoda na wniosek Miasta Łomża z końca kwietnia, wyznaczył inny organ do wyceny gruntów. Teraz Starosta Łomżyński wybierze rzeczoznawcę, który dokona aktualnej wyceny pozostałych do wykupienia nieruchomości. Przygotowane operaty mają być podstawą do ustalenia wysokości odszkodowania za wywłaszczenie.
Na budowę obu etapów bulwaru Łomża ma około 47 mln zł (9 mln zł z tzw. Funduszy Norweskich i 38 z Polskiego Ładu). Zgodnie z zasadami Polskiego Ładu, Miasto Łomża ma 9 miesięcy od podpisania promesy na ogłoszenie przetargu, co w piątek uczyniło. Postępowanie to powinno zakończyć się podpisaniem umowy z wykonawcą. Jak czytamy w SIWZ terminy są dość mocno wyciągane. Termin składania ofert upływa 15 listopada 2022 roku, a związanie ofertą ma być aż do 10 lutego 2023 roku. Jakie będą ceny materiałów, robocizny, jaka będzie sytuacja na rynku trudno oszacować z dzisiejszej perspektywy. Realizacja mogłaby się zacząć po przekazaniu placu budowy, które jak wynika z SIWZ ma być nie wcześniej niż 1 marca 2023 i nie później niż 30 czerwca 2023. Ze względu na okres ochronny, prace nie mogą być prowadzone od 1 marca do 31 lipca.
Termin składania ofert upływa 15 listopada, czyli w dzień, kiedy prezydent powinien przedstawić radnym projekt przyszłorocznego budżetu. Nie wiemy jaki z przetargu wyjdzie koszt inwestycji. Jeśli okaże się, że przekroczy on otrzymane dofinansowanie, to czy przyszłoroczny budżet i ewentualny kredyt będzie to przewidywał? Jeśli Ratusz unieważni przetarg ze względu na cenę, to prawdopodobne staje się, że bulwary mogą nie powstać, ponieważ postępowanie nie zakończyło się podpisaniem umowy. I to niezależnie czy i po ile Miasto kupi ziemię.
Ratusz liczy, że w chwili podpisywania umowy, czyli na początku przyszłego roku, będzie właścicielem wszystkich gruntów, ponieważ realizacja inwestycji możliwa będzie na terenach należących do Miasta. Kluczowe jest tu postępowanie w Starostwie Powiatowym, czyli wyłonienie rzeczoznawcy, przygotowanie operatów szacunkowych i ich przeprowadzenie. Na razie trudno ocenić kiedy to się stanie. Starostwo nie ma żadnych ustawowych terminów w tej sprawie. Pierwszy przetarg się nie udał. Zgłosił się jeden oferent, który zaproponował zdaniem powiatu cenę wygórowaną i przetarg unieważniono. Czy wynik drugiego będzie zadowalający? W związku z narosłym konfliktem jak widać rzeczoznawcy nie garną się zbyt licznie. Na wydane decyzje administracyjne przysługiwać będą odwołania do sądu, choć nad procesem wisi opcja rygoru natychmiastowej wykonalności, o którą wystąpił Ratusz. Czy ostateczne operaty szacunkowe będą akceptowalne dla wszystkich, albo czy Starosta będzie chciał użyć opcji siłowej trudno dziś wyrokować.
Tak czy inaczej Ratusz potwierdza, że „Podczas składania wniosku o wywłaszczenie, wystąpiono również o nadanie decyzji wywłaszczeniowej rygoru natychmiastowej wykonalności”.
List bezsilności na „betonozę”
Jak uchronić zielony brzeg Narwi przed zalewem betonu?
Prezydent zastawił pułapkę na właścicieli gruntów, ale ludzie oczekują uczciwej ceny
