Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 23 listopada 2024 napisz DONOS@

Łomżyński protest przeciwko uchwaleniu „Lex TVN”

Kilkadziesiąt osób protestowało w Łomży przeciwko uchwaleniu przez większość sejmową ustawy tzw. „Lex TVN”. Wszyscy widzieli w tym zamach na wolne media, a także odczytali to jako próbę przykrycia drożyzny, która rozlewa się po kraju.

O godz. 19., jak w wielu miejscach w Polsce, odbyło się w Łomży spontaniczne zgromadzenie, którego celem było wyrażenie dezaprobaty na działania partii rządzącej.  

- Zebraliśmy się tutaj pod biurem posła Lecha Kołakowskiego, ponieważ on jako przedstawiciel władzy przyłożył do tego rękę, a my dumni obywatele Rzeczpospolitej Polskiej, mamy prawo do rzetelnej informacji, do wolnych mediów i nie pozwolimy na to, żeby żadna władza nam to prawo odebrała – wołał przez megafon Piotr Serdyński, szef struktur Platformy Obywatelskiej w Łomży. 

Mówił o zamachu na niezależną telewizję TVN, która informuje „o wszelkich nieprawidłowościach, o wszelkiej korupcji, nepotyźmie, przekrętach”. Wspomniał, że dzięki wolnym mediom obywatele dowiadują się, że „dokonywane są próby niszczenia obywateli, tak jak Sebastiana z Seicento”. 

- Dziękuję Państwu, że Łomża pokazuje, że nie jest obojętna, że jesteśmy dumnym miastem, które nie pozwoli odbierać nam demokracji – mówił Serdyński. - Nie pozwolimy na odbieranie naszych praw. Łomża zmobilizuje się po to, aby nie pozwolić PiS-owi na fałszowanie wyborów.

Szef struktur uczulał, że niezależnie od terminu wyborów „PiS zrobi wszystko, aby nie oddać władzy”. Mówił o nieudolności rządzących w walce z inflacją czy pandemią. 

- Codziennie widzimy jak rosną ceny żywności. To będą najdroższe święta od lat – wołał do zgromadzonych Serdyński. - Ta nieudolność odbija się na portfelach Polaków. To, że nie potrafią sobie poradzić z pandemią powoduje, że codziennie umierają setki ludzi, naszych bliskich, nasze rodziny, nasi znajomi. 

Tłum zebrany pod biurem poselskim co jakiś czas bił brawa, wznosił okrzyki: „Wolna Polska. Wolne Media”, „Wolne Media” czy „Precz z Kaczorem dyktatorem”. Wśród zebranych widać było osoby z naklejką Ruchu 2050 Szymona Hołowni. Obecny był także poseł PSL-u Stefan Krajewski, który w wystąpieniu zwracał uwagę na to, że „Lex TVN” jest próbą przykrycia drożyzny.

- PiS chce jednego, żeby był jeden przekaz płynący z Woronicza. Każdy, kto odważy się mówić inaczej jest wrogiem tej partii. Ale też po to, abyśmy przy stołach świątecznych nie rozmawiali o drożyźnie, o aferach PiS-u, żebyśmy mówili o TVN-ie , o wolnych mediach, żebyśmy skupili się na tym – tłumaczył.

Poseł Krajewski wspomniał także, że Polska ma wszędzie wrogów.

- Na wschodzie, na zachodzie. Całe szczęście, że na północy jest Bałtyk. Jak zamarzłby Bałtyk to poszliby i na Skandynawię – zadrwił z sytuacji, w której w obliczu niepokoju za wschodnią granicą i na Ukrainie, rządzący występują przeciw największemu sojusznikowi. 

W swojej wypowiedzi zwrócił się do zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. 

- Ci, którzy popierali do tej pory PiS powinni zastanowić się nad tym bo będzie za późno, a dotknie nie tylko tych, co na PiS nie głosowali, a wszystkich – przestrzegał mówiąc o zapowiedzi podwyżek cen prądu, gazu, żywności. - Chyba, że są w rodzinie, albo kolesiostwie rządzących. Wtedy dostaną odpowiednią zapłatę w spółkach skarbu państwa czy urzędach – skwitował poseł PSL. 

 Jacek Piorunek, radny sejmiku województwa podlaskiego zauważył, że „dzisiaj cała Polaka wyszła na ulicę. Tak właśnie powinniśmy reagować na bandyckie posunięcia PiS- u”. Przypomniał, że „Od 1989 roku mozolnie budujemy demokrację w Polsce. W 2004 roku Polska wchodzi o Unii Europejskiej. Budujemy demokrację i infrastrukurę. Rozwijamy nasze państwo. Od 2015 roku Polska zaczyna być pośmiewiskiem w Europie. Nie mamy przyjaciół na świecie. Dzisiaj odbiera się nam największą wolność jaką posiadamy, tj. dostęp do informacji”. 

Demonstranci przynieśli kilka flag biało-czerwonych i jedną amerykańską. Trzymali tekturki czy kartki z napisami: „Brońmy wolnych mediów”, „Wolne Media”, „PiS = Bolszewizm”, „Wolne Media, Wolni Ludzie, Wolna Polska”, „***** ***”. Niektórzy zapalili świeczki pod oknem biura poselskiego Lecha Kołakowskiego, wiceministra rolnictwa. 

Właściwie już po zakończeniu manifestacji, kiedy Piotr Serdyński podniósł tekturkę z napisem „Wolne Media”, którą wiatr zdmuchnął z drzwi do biura poselskiego i postawił na parapecie zainterweniowali policjanci, którzy do tej pory z pewnej odległości obserwowała wydarzenia. Wylegitymowali i spisali szefa PO w Łomży. Po tym incydencie wszyscy w spokoju rozeszli się do domów. 

 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę