Zdolni uczniowie odebrali stypendia od prezydenta Łomży
O czym myślą sobie stypendyści prezydenta Łomży w mrocznej auli II LO imienia Hanki Bielickiej (1915 – 2006), kiedy mówi o ich sukcesie Mariusz Chrzanowski, prosząc, żeby podziękowali tegoż sukcesu współautorom za wspólną pracę: nauczycielom, rodzicom i opiekunom? Tematy rozmyślań zapewne są tak różne, jak różnych jest 33 stypendystów za szczególne osiągnięcia w nauce ze szkół podstawowych, gimnazjów (byłych), liceów i techników oraz 37 za osiągnięcia sportowe. Ponadto prezydent wyróżnił piętnaścioro uczniów swoją nagrodą edukacyjną w kwocie od 500 do 1 200zł.
Laureatów, ale i nauczycieli oraz dyrektorów szkół powitała dyrektor II LO Jolanta Kossakowska, której uczniowie w tym roku nie zdobyli żadnego stypendium za najwyższe (na koniec ubiegłego roku szkolnego) wyniki w nauce. Prym wiedli bezkonkurencyjnie wychowankowie I LO, z którymi cieszył się z wyróżnienia dyrektor Jerzy Łuba: zdobyli aż osiem stypendiów, natomiast absolwenci PG 6 (działającego do ostatniego roku szkolnego w ramach zespołu z I LO przy ul. Bernatowicza) otrzymali stypendiów sześć. Licealiści otrzymają po po 180 zł przez 10 miesięcy, zaś gimnazjaliści po 120 zł na miesiąc. Uczniowie podstawówek mają stypendia po 80 zł na miesiąc. Najwięcej, bo 5 prezydent przyznał wychowankom SP 7 przy ul. Mickiewicza. Najwięcej stypendiów sportowych - 8 otrzymali uczniowie SP 9 z ul. Księżnej Anny oraz 6 z SP 4 przy Kierzkowej – po 110 zł przez 10 miesięcy. Spośród szkół średnich wyróżniał się „Ekonomik” z Kopernika, zdobywca 4 stypendiów sportowych po 110 zł, podobnie jak II LO, którego 3 uczennice też otrzymają po 110 zł na miesiąc.
O czym więc myśli stypendysta w auli II LO?
Maciej Kuliś - I LO, średnia 5, 22 - skończył lekcje, ale zastanawia się, co z prac domowych trzeba będzie odrobić wieczorem. Trzecioklasista cieszy się w duchu, że ukończył pracę kwalifikacyjną do olimpiady geograficznej, której finalistą był w 2. klasie LO. 18-latek ma bogaty plan startów w tym maturalnym roku: olimpiada geograficzna pod opieką Jolanty Radgowskiej, WOS i historyczna – u Katarzyny Lipskiej i anglistyczna z Ewą Grabowską. 180 zł przez 10 miesięcy da w sumie 1 800 zł, jednak Maciek nie zamierza ich przejeść, tylko zaoszczędzić na ambitniejsze cele. Absolwent SP nr 10 oraz PG 6 lubi dalekie podróże od dziecka: do Doliny Roztoki w Tatrach, Londynu czy Chicago, więc najpewniej po maturze znajdzie sobie kolejny cel, a w jego zdobyciu przydatna może okazać się gotówka z uczniowskiego konta. Jak zostać stypendystą prezydenta...? - Jak się trafia do naszej Szkoły, bardzo trudno zmarnować się z trzech powodów: uniemożliwią to wymagający nauczyciele, ambitne środowisko rówieśników i naładowany treściami program – tłumaczy chłopiec. - Ci słabsi starają się dogonić lepszych, zaś najlepsi rywalizują między sobą, żeby rozwinąć się intelektualnie.
Maciek ma kilka rad, jakie sprawdziły się w jego karierze. Po pierwsze: znalazł przedmioty nauki, które interesują go nie dla stopni czy tytułów w konkursach, a ze względu na interesującą dziedzinę. Po drugie: wzbudził w sobie zapał, aby oddawać się zgłębianiu wiedzy bez przymusów lub nagród. Z nauką jest jak z długą podróżą: jazda ani wędrówka tak nie zmęczą, gdy jesteśmy żądni przygód.
Zdolności plus codzienny trening umysłu
Poseł Lech A. Kołakowski (PiS) ucieszył się, że „na tej sali skupiła się najzdolniejsza łomżyńska młodzież”, „elita szkolna”. Z kolei dyrektor „Ekonomika” Paweł Drożyner, jeden ze zdolniejszych łomżyńskich polonistów, ucieszył się, że widzi wśród stypendystów naukowych swojego ucznia. - Sam z siebie taki zdolny jestem, dlatego dużo uczyć się nie muszę – śmieje się Hubert Piechowicz, duma dyrektora Drożynera. Poważniejszym tonem dodaje, że w jego przypadku sprawdza się nauka w regularnym, wytrwałym rytmie. Codziennie na bieżąco opanowuje to, co zrealizują nauczyciele, nie odkładając na później tego, co trzeba powtórzyć, a co można odrobić od ręki. Czwartoklasista logistyk uważa, że wiedza w naturalny sposób się zgromadzi i owocuje wynikami. Jego średnia z 3. klasy technikum wynosi aż 5,48, zatem przyszły student Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu wie, co mówi, tym bardziej, że ma 20. miejsce na 8 tysięcy startujących w olimpiadzie logistycznej. I ma pomysł, na co przeznaczyć to stypendium: na naprawę samochodu, którym dojeżdża z Zambrowa.
Rad starszych kolegów posłuchał 16-letni Kacper Wiśniewicz, optymista, 1-klasista II LO i laureat nagrody edukacyjnej. - Dostałem nagrodę za wysoką średnią ocen 5,6 w 3. klasie PG nr 1, za udział w wielu łomżyńskich uroczystościach, za udział w życiu szkoły oraz w Konkursie Krasomówczym Hanki Bielickiej, gdzie na stopniu ogólnopolskim byłem dwa razy – tłumaczy z uśmiechem. Zagrał w części artystycznej ucznia, ulepionego przez kucharza z drugiej klasy. - Odnosi się to niejako do rzeczywistości, starsi wdrażają w życie szkoły. Grałem wspaniałego ucznia, który ma dużą wiedzę i mimo tego, że potrafi się tym chwalić, umie zachować umiar i życzyć innym tego, co sam osiągnął. Trzeba mierzyć siły na zamiary, ale materiał rozkładam proporcjonalnie na pewien okres. Osobiście uczę się na skojarzenia i robię sobie własne notatki z danego materiału, z których później się uczę.
Młodzi artyści i nauczyciele włożyli dużo pracy
Na scenie, która mogłaby doczekać się oświetlenia, Aleksandra Szeligowska z II LO wyrecytowała wiersz „Olimpijczycy na start” Tadeusza Kubiaka i śpiewała z koleżankami piosenkę Mroza i chóru Sound'n'Grace „Nic do stracenia”. - Bardzo nam miło, że w tym roku to w naszej szkole wydarzyła się uroczystość rozdania wszystkich nagród Prezydenta Łomży Pana Mariusza Chrzanowskiego za rok 2018 / 2019 – cieszy się Ola. - Każdy z nas, artystów występujących na scenie oraz nauczycieli, którzy przygotowywali uczniów, włożył dużo pracy, aby goście doznali jak najwięcej i najlepszych wrażeń. Mamy nadzieję, że wszystkim spodobała się część artystyczna w naszym wykonaniu. To środowe, szare i dżdżyste listopadowe popołudnie wielu stypendystów będzie dobrze wspominać, ze względu na ciepłą atmosferę, mimo niskiej temperatury na dworze. Pracowały z nami: polonistka Beata Pijanowska i Marzanna Rutkowska (wiedza o kulturze, historia i społeczeństwo, taniec).
Mirosław R. Derewońko