Wielki głód mieszkań w Łomży
- Po raz pierwszy się z tym zetknąłem. Jak zobaczyłem jaka jest skala potrzeb, to ręce opadają – mówi Oszkinis Stanisław, przewodniczący Komisji Mieszkaniowej, która stworzyła nową listę 150 rodzin uprawnionych do zawarcia umowy najmu mieszkania komunalnego w Łomży. Około połowa z nich była na liście z 2015 roku, a niektórzy są jeszcze z takiej listy stworzonej w 2008 roku. - Myśmy musieli wybrać około 80 osób z ponad 900 chętnych, którzy zgłosili się po mieszkanie komunalne. W tej chwili to jest tragedia – podkreśla Oszkinis.
Głód mieszkań komunalnych w Łomży jest od lat. Stare kamienice popadają w ruinę i są zamykane, nowe bloki budowane są incydentalnie. „Za demokracji” oddano do użytku w Łomży komunalne bloki przy ul. Kazańskiej 11 (23 lata temu), i Śniadeckiego 30 (11 lat temu) oraz blok socjalny przy ul. Kamiennej dwa lata temu. Dodatkowo zyskano 35 nowych lokali komunalnych na poddaszach dzięki prowadzonej w latach 2008 - 2014 r. termomodernizacji budynków. I prawie koniec. W 2017 roku wyremontowano kilka mieszkań w przybudówce do starego hotelu robotniczego przy ul. Wesołej 117.
- Jeśli nie zaczniemy budować nowy bloków komunalnych to sobie nigdy z tym nie poradzimy - mówi Oszkinis Stanisław, przewodniczący Komisji Mieszkaniowej. - Rocznie miasto odzyskuje np. po śmierci lokatorów kilka mieszkań, ale z roku na rok będzie ich mniej, bo mieszkania komunalne są wykupywane.
O tym kto może starć się o przydział komunalnego mieszkania decydują przepisy prawa, a w szczególności uchwała Rady Miasta Łomża w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Łomży z lutego 2013 roku. Zgodnie z jej zapisami lokale komunalne wynajmuje się osobom (gospodarstwom domowym) o niskich dochodach, pozostającym w trudnej sytuacji życiowej, nie posiadającym wraz z innymi osobami zgłoszonymi do wspólnego zamieszkiwania prawa własności lub ograniczonego prawa rzeczowego do jakiejkolwiek nieruchomości. Trzeba też spełnić jeszcze kilka innych szczegółowych warunków dodatkowo podnoszących wymagania, ale jaki się okazuje także ich wypełnieniem wielu mieszkańcom Łomży nie sprawia problemów. W kolejce po gminne mieszkanie ludzie czekają latami, bo co prawda samorządowcy od lat mówią o potrzebie budowy nowych bloków komunalnych, ale ze względu na wysokie koszty takich inwestycji, póki co nie ma ich w planach na najbliższe kilka lat.
- Rozmawiałam o tym z wiceprezydentem Stypułkowskim, mówił, że szukają rozwiązania, ale nie wiadomo czy znajdą się środki – mówi Stanisław Oszkinis. - Moim marzeniem i celem działań będzie, aby blok komunalny w Łomży powstawał co dwa lata. Inaczej choćby ta praca naszej Komisji Mieszkaniowej, która przez trzy dni analizowała wnioski i z ponad 900 wybrała – tak przynajmniej się staraliśmy – osoby najbardziej potrzebujące, pójdzie na marne. Ta nowa lista 150 rodzin uprawnionych do mieszkania komunalnego w Łomży, jeśli nic się nie zmieni, byłaby zrealizowana za kilkadziesiąt lat – podkreśla dodaje.
Problem niedoboru mieszkań komunalnych w Łomży miał zmniejszyć kupiony w 2016 roku stary hotel robotniczy przy ul. Wesołej 117. Władze miasta odkupiły w pośpiechu od białostockiej spółki ok. 90% udziałów w nieruchomości, przekonując, że nadarzyła się świetna okazja. Zapowiadano, że budynek dawnego hotelu zostanie szybko przekształcony na blok z mieszkaniami komunalnymi dla znajdujących się w trudnej sytuacji mieszkańców. Okazało się to dużo trudniejsze i kosztowniejsze przedsięwzięcie. Hotel do dziś stoi pusty i niszczeje pochłaniając miejskie środki na utrzymanie ruiny, i póki co nikt nie wymyślił co z nim zrobić. (zobacz: Kosztowna ruina)
Lista osób uprawnionych do zawarcia umowy najmu komunalnego lokalu mieszkalnego w Łomży dostępna jest na stronach BIP UM Łomża.