Trzeci dzień szkolnego strajku
- Nauczyciele czują się upokorzeni – mówi dr Ewa Chludzińska, wiceprezes łomżyńskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wczoraj w mieście i najbliższej okolicy strajkowało 823 nauczycieli w 38 placówkach. Dziś trzeci dzień strajku, który rano rozpoczął się w 32 z nich. - Niektóre placówki zawiesiły strajk. To przedszkola nr 2 i 8 w Łomży oraz szkoły z gminy Zbójna – mówi Chludzińska podkreślając, że nauczyciele czują się upokorzeni, zażenowani i zlekceważeni.
Większość szkół i przedszkoli, które rozpoczęły w poniedziałek strajk szkolny prowadzą go nadal. Nauczyciele przychodzą na swoje godziny, ale nie podejmują się prowadzenia zajęć z uczniami. Do strajkujących szkołach posyłana jest przez rodziców tylko niewielka grupa uczniów. Związkowcy mówi, że mimo trzeciego dnia strajku determinacja wśród nauczycieli jest duża.
- Nauczyciele nawet z tych placówek, które zawiesiły strajk – oni go zawiesiły a nie przerwali – mówią, że są w stanie w każdej chwili do tego strajku powrócić – podkreśla Ewa Chludzińska z ZNP.
W Łomży strajk jest nadal prowadzony w przedszkolach publicznych nr 1, 9, 14 i 15. Strajkują wszystkie szkoły podstawowe: nr 1, 2, 4, 5, 7, 9 i 10 i wszystkie trzy licea ogólnokształcące: nr 1, 2 i 3, oraz zespoły szkół: Ekonomik, Mechaniak, szkoła na Zielonej, Liceum Plastyczne i Państwowa Szkoła Muzyczna w Łomży.
Strajkujący nauczyciele domagają się wzrostu płac. Strajk organizuje Związek Nauczycielstwa Polskiego, ale wśród strajkujących są także nauczyciele niezrzeszeni i należący „Solidarności.
Według danych ZNP wczoraj strajkowano w 15179 placówkach. W województwie podlaksim na 543 placówek strajkowało 332 czyli ponad 61%.