Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Krótkie historie nie tylko dla dzieci

Główne zdjęcie
fot. Grzegorz Gwizdon/Galeria Sztuki Współczesnej

Najciekawsze komiksy, nagrodzone i wyróżnione podczas 29. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi, zaprezentowano na wystawie pokonkursowej w Galerii Sztuki Współczesnej. – To chwila historyczna, ponieważ komis zawitał do naszej galerii po raz pierwszy! – mówi Karolina Skłodowska. – Złożyły się na to różne okoliczności, przede wszystkim taka, że jesteśmy zaprzyjaźnieni z Pawłem Kwiatkowskim z ASP w Łodzi, który zajmuje się też komiksem. Chcieliśmy też pokazać coś innego, a są to naprawdę bardzo ciekawe, małe formy komiksowe.

fot. Grzegorz Gwizdon/Galeria Sztuki Współczesnej
fot. Grzegorz Gwizdon/Galeria Sztuki Współczesnej
fot. Grzegorz Gwizdon/Galeria Sztuki Współczesnej
fot. Grzegorz Gwizdon/Galeria Sztuki Współczesnej

Historia polskiego komiksu zaczęła się po roku 1918. Początkowo kojarzony tylko z gazetowymi paskami, doczekał się z czasem również wydań książkowych, a najsłynniejszym rodzimym komiksem z tego okresu są cztery części przygód Koziołka Matołka Mariana Walentynowicza i Kornela Makuszyńskiego. Po II wojnie światowej imperialistyczny komiks nie miał początkowo w socjalistycznej Polsce racji bytu, ale od końca lat 50. znowu rósł w siłę. Zbigniew Lengren (paski z Profesorem Filutkiem w „Przekroju”), Janusz Christa (Kajko i Kokosz), Henryk Jerzy Chmielewski (Tytus, Romek i A'Tomek), Szarlota Pawel (Kleks), Tadeusz Baranowski (Orient Men), Jerzy Wróblewski, Bogusław Polch czy robiący karierę w świecie Grzegorz Rosiński (Thorgal) to najwybitniejsi twórcy lat 50.-90. Po zmianach roku 1989 też działo się wiele. Objawiło się wtedy wielu świetnych rysowników, z Przemysławem Truścińskim, Tomaszem Leśniakiem i Rafałem Skarżyckim („Jeż Jerzy”), Karolem Kalinowskim czy Tomaszem i Bartoszem Minkiewiczami na czele. Zaczęły też powstawać różne grupy i stowarzyszenia pasjonatów komiksu, którzy w roku 1991 zorganizowali w Kielcach Konwent Twórców Komiksu. Z czasem przeniósł się on do Łodzi, przez siedem kolejnych lat funkcjonując jako Ogólnopolski Konwent Twórców Komiksu, obecnie zaś, już jako Międzynarodowy Festiwalu Komiksu i Gier, jest nie tylko największą imprezą tego typu w Polsce, ale też w Europie Środkowo-Wschodniej. Na ubiegłoroczny konkurs na krótką formę komiksową w jego ramach wpłynęło ponad 180 prac młodych twórców, a najlepsze z nich, komiksy nagrodzone i wybrane z wyróżnionych, zaprezentowano na wystawie w Łomży. 
– Wśród twórców komiksu są znakomite nazwiska i znakomici rysownicy, choćby tacy, którzy mieli  u nas wystawy, choćby Zbigniew Lengren  – podkreśla Karolina Skłodowska. – Zależało mi więc, żeby pokazać to jako sztukę, bo komiks przez wiele lat był uznawany za taki gatunek drugorzędny, błahą rozrywkę przypisaną dzieciom. A okazuje się, że jest zupełnie inaczej i zajmowali się komiksem również artyści wielkiej miary, jak surrealiści czy amerykańscy twórcy, graficy czy scenarzyści filmowi, którzy piszą też scenariusze do komiksowych historii.
Prezentowane na wystawie prace potwierdzają, że polski komiks ma się dobrze, a młodzi twórcy wciąż poszukują nowych rozwiązań. Wśród nagrodzonych Polaków są zresztą laureaci wcześniejszych nagród i wyróżnień w innych konkursach, jak choćby zdobywcy Grand Prix, scenarzysta Bartosz Sztybor i rysownik Bartek Glaza („Nos”), laureaci II nagrody, scenarzysta  Tomasz Kontny i rysowniczka Agata Wawryniuk („Rozmowa” oraz zdobywca III nagrody Paweł Garwol, autor scenariusza i rysunków komiksu „Kino”. Również laureat I nagrody, chorwacki twórca Stipan Tadić, autor scenariusza na podstawie tekstu Andrija Škare i rysunków do „Goalkeepera”, nie jest postacią anonimową w komiksowym świecie. Bardzo interesujące są też pozostałe prace prezentowane na wystawie, odnoszące się nie tylko do codziennego życia, ale też fantastyki czy historii, tak jak choćby „Zemsta mechanicznego Turka” duetu Klaudiusz Tochmal/Magdalena Łysak czy w pełni autorskie „Mongrelius” (Ewelina Galla) oraz „1000 meters” (Ingeborg Karlsby Wiulsrød). – Sądzę, że ta wystawa stanie się pretekstem do rozmowy czy dyskusji – ocenia Karolina Skłodowska. – Liczę też, że dzięki niej pojawią się w naszej galerii osoby dotąd jej nie odwiedzające, być może też ktoś z Łomży zachęci się, żeby wziąć udział w kolejnej edycji konkursu. 

Wojciech Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę