Nagrody prezydenta dla twórców kultury
Teresa Matuszelańska, Zygmunt Zdanowicz, Maria Bauchrowicz-Tocka, Katarzyna Kuklińska i Witold Długozima to laureaci nagród prezydenta Łomży za szczególne dokonania w dziedzinie kultury za rok 2018. Ich wręczenie odbyło się podczas uroczystej gali w Teatrze Lalki i Aktora, uświetnionej poetyckim recitalem barda Marka Gałązki. Laureaci otrzymali po 4200 zł brutto oraz efektowne statuetki projektu i autorstwa łomżyńskiej artystki Ewy Skłodowskiej.
Tegoroczni laureaci prezydenckiej nagrody zostali wybrani spośród 11 zgłoszeń przez kapitułę obradującą pod przewodnictwem Tamary Małachowskiej. Tradycyjnie już zwracano uwagę na jakość i trwałość dorobku zgłoszonych osób, poziom ich twórczości artystycznej czy innych działań oraz jak najszerszy zasięg oddziaływania tego, czym trudnią się na co dzień.
Dlatego zebrani bardzo życzliwie zareagowali na wieść, że nagrodę prezydenta otrzymała Teresa Matuszelańska, z przyczyn zdrowotnych nieobecna na gali. To plastyk związany z placówkami i domami kultury jeszcze od lat 60. minionego wieku, współtwórczyni założonej 25 lat temu Galerii N – od 15 lat już emerytka, ale bardzo aktywnie działająca choćby w Klubie Wojskowym czy udzielająca się społecznie.
- Jestem bardzo zaskoczony, bo o swej nominacji i tytule laureata dowiedziałem się przed chwilą! – mówił następny nagrodzony Zygmunt Zdanowicz, kolejny człowiek-instytucja w historii Łomży: pedagog o ogromnym dorobku i autorytecie wśród tysięcznych rzesz absolwentów I LO, którego dyrektorem był w latach 1978-2004, od 40 lat członek, a od 20 prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, kultywującego tradycje regionu i przywracające pamięć o minionych pokoleniach, tak dla niego zasłużonych. Aktywnie działa w nim również red. Maria Bauchrowicz-Tocka, dziennikarka tygodnika „Kontakty”, doktor historii i niestrudzona badaczka lokalnej historii z początków XX wieku, autorka monografii „Łomża i region na łamach polskiej prasy łomżyńskiej okresu międzywojennego”.
- Jestem niezwykle wzruszona, bo to niezwykłe wyróżnienie – mówiła Maria Bauchrowicz-Tocka. – To nagroda za ubiegłoroczne osiągnięcia, ale książkę poprzedziły wieloletnie badania, wynikające z mego zawstydzenia, że tak niewiele wiem na temat mego miasta.|
Trudno też nie docenić ogromnej aktywności kolejnej laureatki, bowiem Katarzyna Kuklińska, mimo tego, że jest osobą niepełnosprawną, działa w Fundacji Ludzi Aktywnie Naznaczonych „Ja i Ty”, prowadzi poetycki klub „Carpe Diem”, ściągnęła do Łomży Europejski Festiwal Sztuk Wszelakich „Ja i Ty” (odbyło się już sześć edycji) oraz aktywizuje wszystkich, tych mniej i bardziej sprawnych, wokół idei zgodnego współdziałania w świecie bez barier.
- Jestem bardzo wdzięczna, ponieważ daje to sygnał, że działania które inicjuję są potrzebne i doceniane – mówiła Katarzyna Kuklińska, apelując o przekazanie jej nagrody na statutowe cele niedawno powstałej fundacji.
Ostatni laureat jest również zasłużony dla rozwoju życia kulturalnego Łomży, bowiem Witold Długozima nieprzerwanie od roku 1980 działa w niej na niwie poetyckiej. W jego Teatrzyku Żywego Słowa „Logos” zaczynał choćby wybitny reżyser i aktor Piotr Domalewski, wychował też setki innych młodych ludzi, dla których ojczysta poezja stała się czymś więcej niż nudną lekturą. Do tego od wielu lat organizuje konkursy poetyckie, w tym Konkurs Recytatorski Polskiej Poezji Współczesnej czy „Miejsce na wiersz” dla młodzieży polskiej z kresów i północno-wschodniej Polski.
- Jestem zaskoczony! – mówi Witold Długozima. – 40 lat jakoś nikt tu w Łomży nie pomyślał, nie obejrzał się… Ale dzięki Bogu, coś się w końcu znalazło – sądzę, że lepiej późno, niż wcale. Poza tym to zasługa mojej żony Helenki, recytatorów i wszystkich życzliwych mi ludzi, którym zawsze tyle zawdzięczam!
Wojciech Chamryk
