Szkoły średnie ogłosiły listy przyjętych pierwszaków
Od godziny 10. na drzwiach wejściowych do szkół licealnych i technicznych w Łomży, w holach i na tablicach ogłoszeń wywieszone zostały listy z imionami i nazwiskami osób zakwalifikowanych do grona 1-klasistów. - To, że ja przyjąłem ponad 210 absolwentów gimnazjów, nie jest adekwatne do tego, co będzie faktycznie na listach pierwszoklasistów – uprzedza dyrektor „Mechaniaka” Jacek Kocoń, podobnie jak dyrektorzy innych łomżyńskich szkół średnich. - Kandydaci dziś i jutro będą do nas przynosić oryginały świadectw ukończenia gimnazjum, wyniki egzaminu gimnazjalnego i po 2 zdjęcia do legitymacji. To będzie faktyczne potwierdzenie woli uczenia się przy Przykoszarowej.
W „Mechaniaku” powstanie siedem klas pierwszych: dwie 30-osobowe, kształcące w zawodzie informatyka. Po jednej w zawodzie technik: elektryk – 29 chętnych i pojazdów samochodowych – 30. Powstanie półtorej klasy mechatronicznej – 46 osób – połączonej z przyszłymi technikami geodetami – 16 osób. W klasie branżowej elektromechanicy pojazdów – 12 będą mogli uczyć się z kierowcami mechanikami – 20. - Tegoroczna rekrutacja do klas pierwszych przebiegała spokojnie, bez trudności – ocenia dyrektor Kocoń. - Widzimy, że kandydaci z roku na rok przygotowywani są coraz lepiej. Mają lepsze oceny na świadectwach, lepsze wyniki egzaminu gimnazjalnego, częściej wybierają naszą szkołę laureaci konkursów przedmiotowych. To tendencja: zawód i wykształcenie.
W „Ekonomiku” dyrektor Paweł Drożyner zaplanował stworzenie pięciu klas, do których na razie łącznie zgłosiło się jako do szkoły pierwszego wyboru 136 absolwentów gimnazjów. Będą uczyli się w LO o profilu ogólnokształcącym oraz w 4 zawodach technikum nr 5: ekonomicznym – 36 osób, tu było ich największe zainteresowanie; logistycznym, obsługi ruchu turystycznego oraz organizacji reklamy i handlowym – kandydaci z dwóch ostatnich kierunków utworzą jedną klasę.
W I LO imienia Tadeusza Kościuszki do 6 klas 1. jest 176 kandydatów. - W tym roku sięgnęliśmy po nowe sposoby zachęty do wstępowania w szeregi naszych uczniów – podkreśla dyrektor Jerzy Łuba, wyliczając zajęcia otwarte, poznawczo-laboratoryjne, na przykład, z chemii, biologii, historii, matematyki, dzień otwarty, prezentację Teatru Maskarnia, prowadzonego przez ulubioną polonistkę Magdalenę Szyszko. Dwie klasy mają profil medyczny, z naciskiem na biologię i chemię; po jednej – społeczno-prawnicza z rozszerzeniem historii i angielskiego, matematyczno-fizyczna, społeczno-ekonomiczna z rozszerzonymi, m.in., geografia i wos oraz politeczniczna, z matematyką i fizyką.
II LO imienia Marii Konopnickiej tradycyjnie przeżywa oblężenie zainteresowanych połączeniem wysokiego poziomu przygotowania do matury z przyjemną atmosferą klasową i wychowawczą w kontakcie z nauczycielami. W nowym roku szkolnym od września dyrektor Jolanta Kossakowska zaplanowała przyjąć 140 uczniów do 5 klas: dwóch medycznych, ekonomiczno-menedżerskiej, politechnicznej i medialnej, z przedmiotami o treści humanistycznej, dziennikarskiej i filmowej. - W tym roku stworzymy w II LO o jedną klasę mniej, niż rok temu, żeby zrobić miejsce na przyjęcia podwójnego naboru, kiedy trzeba będzie utworzyć dwie czy trzy klasy więcej dla absolwentów z jednego rocznika po 3. klasie kończących działanie gimnazjów i po 8. klasie szkół podstawowych.
W III LO na listach potencjalnie przyjętych jest ponad 150 kandydatów. - Utworzymy 5 klas, czyli tyle, ile planowaliśmy – informuje wicedyrektor III LO Katarzyna Życzkowska. - W ten sposób nie będziemy zaskoczeni dużą liczbą w przyszłym roku, gdy zejdą się absolwenci dwóch typów szkół. Dla tegorocznych pierwszaków przygotowano klasy rozmaite profilowo: społeczną, politechniczną, ekonomiczną, medyczną i prawniczo-dziennikarską. Byle tylko chcieli tam po wakacjach się uczyć.
Chęci do nauki zapewne nie zabraknie ponad 60 uczennicom i uczniom Katolickiego Liceum, gdzie zespołem doświadczonych pedagogów kieruje prof. oświaty Bożena Śliwowska. Chętnych w tym roku było 2 razy więcej, żeby dostać się do klasy pierwszej, a pod jej koniec wybrać rozszerzenia z przedmiotów do matury. „Katolik” niestrudzenie staje na podium zdawalności obok I LO i II LO.
Mirosław R. Derewońko