„Polska to my”, ale kim my jesteśmy i czego chcemy?
- „Patriotyzm na dziś to mieć dzieci i wychować je na dobrych ludzi” - takimi oto słowy 17-Julian Iwanicki z Knyszyna zakończył płomienną recytację wiersza Lecha Makowieckiego i stało się coś, czego nigdy na Konkursie Poezji i Piosenki Patriotycznej „Polska to my” nie widziałem: dorosła i młodzieżowa publiczność w sali gimnastycznej III LO poderwała się z ław i krzeseł, bijąc brawa na całego. - Trzeba umieć zrozumieć, że prawdziwie dobry człowiek żyje wartościami piękna serca w zgodzie z sumieniem. Trzeba odróżnić, że czasem uważamy, że ktoś jest dobry, ale to tylko pozory i nakładanie przy innych ludziach kolejnych masek, aby im się przypodobać. Prawdziwość wychodzi z serca: wtedy możemy powiedzieć o kimś, że naprawdę jest dobry. Widzimy to i czujemy sercem...
Wysoko w holu wejściowym 4 poważne, smutne portrety, gdy zwróci się uwagę, ile mieli lat ginący za Ojczyznę w walce z Niemcami i w więzieniach stalinowskich: porucznik Franciszek Skowronek (1911 – 1941), kapitan Leszek A. Łagoda (1914 – 1945), major Jan Tabortowski (1906 – 1954), mjr Stanisław Cieślewski (1907 – 1952)... Poniżej zdjęcia zbiorowe, długie jak szaliczki, z poprzednich edycji konkursu, i występy młodziutkich laureatów. W tegorocznej 11. edycji konkursu „Polska to my” wzięło udział 121 uczestników z 36 szkół: 41 recytowało, a 80 śpiewało i grało 48 piosenek. W kat. szkół podstawowych i gimnazjów najlepiej recytowali: Weronika Bieniasz (SP 24 Białystok), Aleksandra Banach (SP Zabiele), Szymon Ciborowski (SP 24 Białystok). W kat. ponadgimnazjalnej jury pod przewodnictwem Joanny Klamy z MDK – DŚT nagrodziło: Juliana Iwanickiego (ZSOiZ Mońki), Mateusza Rusiłowskiego (II LO Augustów) i Michała Grużewskiego (ZSMiO Łomża). W piosenkach najwyżej jury z Katarzyną Szmitko z zespołu Voci Unite oceniło Oliwię Moczydłowską za „Miasteczko Bełz” w tłumaczeniu Agnieszki Osieckiej (Gimnazjum ZSO Zambrów), Martynę Truskolaską za „Ciszę. Modlitwę katyńską” (ZS-P Piątnica) i Julię Statkiewicz za „Tango na głos...” Grzegorza Tomczaka (ZSiP Tykocin). Pierwsze miejsce w śpiewaniu szkół średnich otrzymała za „Czerwony autobus” Jacka Kaczmarskiego Julia Kuzyka (II LO Białystok), którą oddział Związku Sybiraków docenił nagrodą za dojrzały wyraz artystyczny; Zespół Wokalny II LO w Augustowie i Dawid Gawryś z II LO w Łomży za „Tutaj jestem” Grzegorza Turnaua. Ekspresja recytacji wierszy i piosenek prowadziła myśli ku krwawym ranom i bliznom pamięci, wrogom i ofiarom, tragizmowi.
Refleksyjną stronę patriotyzmu, wahań o treść pojęcia i sposób wyrażania ukazali uczniowie III LO poza konkursem, m.in., Dominik Bajorek zastanawiał się, co nie pozwala emigrować dla pieniędzy, tylko trzymać się z uporem tej ziemi, a Emil Ostrowski zapewniał, że tutaj najpiękniejsze są święta, choć czasami zalewa krew. Młodzi mieli akompaniament, w tym nostalgicznej trąbki Natalii Ceran.
„Chleb drożeje, tanieją igrzyska”
- Patriotyzm teraz jest w modzie, ale my zaczynałyśmy, kiedy nie był popularny, nie kierowała nami chęć przypodobania się władzy – wspomina współorganizatorka i polonistka III LO Lidia Choińska po ogłoszeniu wyników i wręczeniu nagród. Współorganizująca polonistka Katarzyna Życzkowska dodaje, że nie były to pobudki polityczne ani polecenia odgórne. Cieszą się z zaangażowania dzieci, rosnącego poziomu, konkurencji z Białymstokiem: Julek Iwaniecki wybrał konkurs III LO, a mógł i tam. Pochwały padały nie tylko z ust jego polonistki w LO w Mońkach Wiesławy Magnuszewskiej: poseł Lech A. Kołakowski (PiS) i wiceprezydent Łomży Agnieszka Muzyk pogratulowali dyrekcji i nauczycielkom III LO pomysłu, konsekwencji i dobrej organizacji. Poseł z wdzięcznością wyrażał się o twórcach Niepodległości: Piłsudskim, Dmowskim i Paderewskim. Ostrzegł, że przynależność do Unii i NATO nie daje gwarancji wolności, o którą Polacy powinni szybciej zatroszczyć się sami.
„Rządzą chłopcy w przykrótkich spodenkach, chleb drożeje, tanieją igrzyska” - spokojnym tonem snuł opowieść o eurosrebrnikach Julek Iwaniecki, oazowicz, miłośnik książek, czytania, stoicyzmu, zalecającego harmonię w czerpaniu radości życia w stylu „Carpe diem”, nieuleganie pesymizmowi.
„Jestem Polakiem, mam pewne obowiązki”
- Jestem Polakiem z krwi i kości, łomżyniakiem, katolikiem i centrystą, moje poglądy polityczne są dalekie od skrajności - przedstawia się Szymon Łoziński z klasy II F, którego koleżanki uważają za chłopca ambitnego, wrażliwego, inteligentnego i umiejącego kulturalnie rozmawiać na każdy temat. - Skoro jestem Polakiem, mam pewne obowiązki, z których trzeba się wywiązać, wartości, których trzeba przestrzegać. Przede wszystkim, porządna i solidna nauka, aby w życiu dorosłym dołączyć do tej lepszej części, do elit, a nie wegetować na marginesie w Ojczyźnie. Po drugie, odpowiednie zachowanie, pozytywna reprezentatywność, gdy należy się do tej małej społeczności łomżyńskiej i tej wielkiej, narodowej. Z tego wynika, że znam zasady kultury osobistej, ale w obliczu zagrożenia będę starał się znaleźć pole do działalności, gdzie będę mógł się przydać do obrony wolności kraju.
Szymon ma świadomość, że czerpie z przeszłości, ale że to on i młodzi zbudują Polskę przyszłości. Zdecydowanie krytykuje manifestacje postaw rasistowskich i ksenofobicznych, jakie powtarzają się na Marszach Niepodległości. W polskiej tradycji i historii są lepsze wzorce tolerancji i patriotyzmu.
Mirosław R. Derewońko
Zdjęcia: Gabs Foto , 4lomza.pl