Deszczowe okolice folku
Mimo fatalnej pogody ukraiński zespół Dnipro i łomżyńska Skiela Kapela wystąpiły w piątkowy wieczór na Starym Rynku. Koncert odbył się w ramach Café Kultura oraz X Międzynarodowego Festiwalu Muzyki, Sztuki i Folkloru „Podlaska Oktawa Kultur”. Dla wokalistki Skiela Kapela Agnieszki Żemek-Pawczyńskiej nie był to ostatni występ podczas tego festiwalu – w niedzielę zaśpiewa jeszcze w Białymstoku, jako jedyna solistka pośród 28 biorących udział w nim zespołów z Polski, Gruzji, Bułgarii, Grecji, Rosji, Litwy, Ukrainy i Chorwacji.
Koncert „Folk i okolice” ostatecznie odbył się, chociaż jeszcze godzinę przed jego planowym rozpoczęciem lało jak z cebra. Również w czasie występu Skiela Kapela chmurzyło się coraz bardziej, a w połowie koncertu Dnipro znowu zaczęło padać, jednak nie na tyle mocno, by przepłoszyć kilkudziesięciu żywiołowo reagujących, a wcześniej cierpliwie kibicujących próbom obu zespołów, słuchaczy. Trudno jednak dziwić się ich reakcji, bo przy dynamicznych piosenkach Skiela Kapela nogi same rwały się do tańca, a ręce do oklasków. Prowadzona przez pianistę Grzegorza Sekmistrza grupa zagrała po części utwory znane już z wcześniejszych koncertów oraz premierowe, wzbogacając tradycyjne piosenki elementami funky, soulu, jazz rocka, a nawet reggae.
– Ale oni pięknie grają! – mówi jedna ze słuchaczek. – Kto przyszedł, ten na pewno nie żałuje, a po koncercie znowu będą narzekania tych, którzy zaspali, albo „nie wiedzieli” – ja jakoś ciągle nie siedzę w internecie, a o wszystkim wiem – wystarczy chcieć i umieć poszukać!
Skiela Kapela została zakwalifikowana do udziału w festiwalu dzięki swej wokalistce, równie dobrze wypadającej zarówno w bardziej rozrywkowym, jak i ludowym repertuarze.
– W tym roku dzięki udziałowi w przeglądzie kapel, śpiewaków i gawędziarzy ludowych w Zbójnej udało mi się dostać, bez żadnych kwalifikacji czy wysyłania zgłoszenia, do „Podlaskiej Oktawy Kultur” – mówi Agnieszka Żemek-Pawczyńska. – Jego dyrektor Andrzej Dyrdał był w Zbójnej jurorem i zaprosił mnie, z czego bardzo się cieszę, bo jest to dla mnie duże wyróżnienie. „Podlaska Oktawa Kultur” jest bardzo prestiżowym festiwalem, dużo osób z zagranicy i z Polski walczy o to, żeby w nim wystąpić, więc tym bardziej jest mi miło, że mogę zaśpiewać na nim dwa razy, bo
w niedzielę zaśpiewam jeszcze w Białymstoku dwie-trzy tradycyjne pieśni kurpiowskie.
– Agnieszka jest jedyną solistką w tegorocznym festiwalu, co świadczy o jej klasie – dodaje Jarosław Cholewicki, dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury. – Andrzej Dyrdał zauważył ją i bardzo chciał, żeby wystąpiła, co jest dla nas powodem do radości. Skiela Kapela funkcjonuje przecież przy naszej instytucji, Agnieszka i Grzegorz Sekmistrz są pracownikami ROK-u, tak więc trzymam za nich kciuki i liczę na to, że będzie to pierwszy etap ich udanej kariery!
Taki udany start ma już za sobą Dnipro z Kijowa. Prowadzony przez wokalistkę Olenę Kulik i skrzypka-wirtuoza Lubomira Matejko zespół jest bowiem laureatem wielu międzynarodowych konkursów i ma na koncie koncerty w licznych krajach Europy Zachodniej. Dysponujący ogromnymi umiejętnościami, klasycznie wykształceni muzycy porywająco zagrali i zaśpiewali w Łomży tradycyjne, ukraińskie utwory, pieśni i romanse, wykorzystując jako instrumenty solowe nie tylko skrzypce czy flet, ale też charakterystyczne dla swej ojczyzny cymbały i bandurę.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z przyjęcia naszej muzyki, chociaż ludzi na koncercie nie było zbyt wielu – mówi dyrektor artystyczny zespołu Olena Kulik. – Rozumiemy jednak, że pogoda nie była najlepsza, w dodatku znowu zaczęło padać, ale ci którzy przyszli i zostali przyjęli nas bardzo gorąco – nie liczyłam, że będzie tak przyjemnie i to była dla nas bardzo miła niespodzianka!
Wojciech Chamryk