Sokołowski wicemistrzem świata w programowaniu zespołowym
- Bardzo się cieszę, słysząc o międzynarodowym sukcesie naszego Marka Sokołowskiego, znalazł się w doborowym gronie, bo Uniwersytet Warszawski liczy się w świecie na tego typu zawodach – komentuje matematyk I LO w Łomży Piotr Łowicki, którego wychowanek Marek Sokołowski z dwoma kolegami z UW uzyskał złoty medal Akademickich Mistrzostw Świata w Programowaniu Zespołowym (ACM ICPC). Finały 41. edycji mistrzostw odbyły się w Rapid City (Dakota, USA) z udziałem 133 drużyn. W Stanach Zjednoczonych rywalizowały reprezentacje uczelni z 44 krajów.
Marek Sokołowski to kolnianin, którego losy edukacyjne związały się z Łomżą poprzez naukę w I LO im. Tadeusza Kościuszki. - Jest teraz studentem 2. roku Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego – opowiada nauczyciel o ambitnym i utalentowanym na skalę światową młodzieńcu. 3-osobowa drużyna UW z Wojciechem Nadarą i Marcin Smulewiczem rozwiązała 10 na 12 zadań. - Zwykle organizatorzy stawiają uczestnikom jakiś problem praktyczny, dla którego pokonania trzeba znaleźć pomysł, rozwiązanie, algorytm. Marek był w tym świetny od czasów gimnazjalnych. W czasie liceum wygrywał jako finalista i laureat ogólnopolskich olimpiad: informatycznej i matematycznej. MIM UW ściąga od lat najlepszych matematyków i informatyków z całej Polski, szczególnie podwójnych, tak jak Marek. Ma na co dzień kolegów na bardzo wysokim poziomie. Między nimi jest rywalizacja intelektualna, koncepcyjna. Dzięki temu może się rozwijać.
Jak widać po sukcesie na 41. Akademickich Mistrzostwach Świata w Programowaniu Zespołowym, ma coraz większe możliwości w robieniu kariery. A jednocześnie to uprzejmy i skromny chłopak.
Zwycięzcami mistrzostw zostali studenci ITMO z Sankt Petersburga w Rosji. W punktacji ogólnej Polacy wywalczy 2. miejsce, za które mają również złoty medal, ponieważ organizatorzy wręczyli 4 złote medale, 4 srebrne i 4 brązowe. Reprezentanci Rosji dostali w nagrodę 15 tysięcy dolarów, zaś wicemistrzowie, którzy wybrali się na zawody pod opieką profesora Krzysztofa Diksa – 7,5 tysiąca dolarów. - Żeby wygrywać takie silnie obsadzone imprezy na światowym poziomie, trzeba umieć precyzyjnie i szybko komunikować się z otoczeniem, zwłaszcza w gronie drużyny. Marek w liceum pod tym względem był rewelacyjny. Sam rozwiązywał idealnie, umiał to wytłumaczyć i zapisać. To też rzadki dar... Jeden problem to inwencja, wynalezienie pomysłu, a drugi to napisanie algorytmu. Pamiętam, jak u mnie na lekcjach występował w roli asystenta, tłumaczącego kolegom zagadnienia. Po maturze należał do kadry naukowej ogólnopolskiego obozu matematycznego w Nowogrodzie.
Organizatorem Akademickich Mistrzostw Świata w Programowaniu Zespołowym jest Association for Computing Machinery z USA. Zrzesza ona praktyków i informatyków. 40 lat temu konkurs ACM ICPC miał zasięg amerykański, jednak od prawie ćwierć wieku nabrał skali i rangi globalnej.
zobacz: Triumf Marka Sokołowskiego, czyli matematyka i egzotyka
Mirosław R. Derewońko