Walizkowy teatr w nowych dekoracjach
Trwają ostatnie przygotowania do 29 Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Walizka”. W konkursie z łączną pulą nagród 12 tysięcy złotych rywalizować będzie 14 teatrów: pięć polskich i dziewięć zagranicznych. – To przedstawienia które powstały albo w ubiegłym,albo też ich premiery odbyły się już w tym roku – mówi dyrektor festiwalu Jarosław Antoniuk. – Teatry krajowe w konkursie to również bardzo uznane zespoły i też przywożą nowe przedstawienia! Tradycyjnie odbędą się też spektakle plenerowe na Starym Rynku i na ul. Farnej, w tym nowatorski „Cyrk bez przemocy” Kliniki Lalek, „Magic Show” iluzjonisty Jakuba Walkowiaka i poprzedzony happeningiem oraz zakończony potańcówką „Wodewil Warszawski” Teatru Pijana Sypialnia.
– Myślę, że tegoroczna edycja festiwalu będzie pod względem artystycznym szalenie interesująca – mówi Jarosław Antoniuk. – Festiwal wkomponował się na dobre w pejzaż naszego miasta i jest to impreza bardzo dobrze postrzegana w środowisku teatralnym nie tylko w Polsce, ale również w Europie i na świecie.
Zgłoszenia do konkursu napłynęły w tym roku aż z 27 krajów, z czego zakwalifikowano do udziału teatry z Białorusi, Holandii, Włoch, Portugalii, Słowenii, Ukrainy, Izraela oraz dwa z Hiszpanii. Są wśród nich zespoły prezentujące się w Łomży po raz pierwszy, ale też odnoszące już sukcesy na wcześniejszych „Walizkach”, jak np. teatry z Białorusi, Hiszpanii czy zdobywcy Grand Prix z Holandii. Polskie teatry w konkursie będą reprezentować: Teatr Malabar Hotel, Studio Form Światła, Teatr Lalki i Aktora w Wałbrzychu, Śląski Teatr Lalki i Aktora Ateneum oraz Teatr Animacji w Poznaniu.
– Mottem przewodnim tegorocznego festiwalu jest „Teatr w nowych dekoracjach”, hasło bardzo pojemne – mówi Jarosław Antoniuk. – Zależało mi na tym, żeby zaprosić do Łomży teatry mające bardzo bliski kontakt z widzem, potrzebujące integracji z publicznością. W tych spektaklach bardzo dużo mówi się o kondycji współczesnego człowieka. Zaproszone teatry w swoich spektaklach często sięgają do baśni, mitów, dotykają dosyć trudnych spraw w życiu człowieka.
Tegorocznemu festiwalowi będzie towarzyszyć wystawa scenografii „Zwyrtała, diabły, anioły i reszta” Adama Kiliana w Galerii Pod Arkadami, artysta będzie promować też w Domku Pastora album „Fascynacje Adama Kiliana”.
– To jeden z najwybitniejszych twórców-scenografów współczesnego teatru polskiego – podkreśla
Jarosław Antoniuk. – Pracował nie tylko w teatrach lalkowych, ale też i dramatycznych, jest też znanym ilustratorem, człowiekiem-legendą, związanym też z naszym teatrem, dla którego przygotował scenografię do spektaklu „Ubogi książę”.
Wśród imprez towarzyszących nie zabraknie też spektakli. Teatr Lalki i Aktora zaprezentuje na finał festiwalu swoje najnowsze przedstawienie„Magiczny sklep”, wcześniej zaś odbędą się cztery spektakle plenerowe, w tym jeden konkursowy – teatru z Portugalii dla najmłodszych widzów.
– Jak co roku organizujemy też festiwal offowy pod nazwą „Moje miasto” – zapowiada dyr. Antoniuk. – W jego ramach odbędą się spektakle w plenerze, ale będzie mała zmiana, bo nie będzie to taki klasyczny teatr uliczny jak do tej pory, ale pojawi się Teatr Pijana Sypialnia z Warszawy z „Wodewilem Warszawskim”. Przed ich spektaklem odbędzie się uliczne, jakby dodatkowe otwarcie festiwalu, a następnie proponujemy teatr na leżakach, dlatego zachęcam, żeby przynieść je ze sobą. Ten teatr bardzo często organizuje takie happeningowe akcje, też chciałbym, żeby mieszkańcy naszego miasta poczuli trochę takiego luzu, żeby nie stali na tym rozśpiewanym widowisku kabaretowo-muzycznym, ale żeby mogli spokojnie usiąść i delektować się sztuką, a po spektaklu odbędzie się potańcówka miejska.
Drugiego dnia festiwalu Teatr Klinika Lalek wystąpi na Starym Rynku ze spektaklem „Cyrk bez przemocy” udowadniającym, że równe dobrze jak w cyrku z żywymi zwierzętami można bawić się w takim ze zwierzętami-lalkami, a w piątek na ulicy Farnej niespodziankę parateatralną dla dzieci „Magic Show” zaprezentuje iluzjonista Jakub Walkowiak.
Wojciech Chamryk
