Rozśpiewany jubileusz dyrygenta, tenora i biskupa
Pochodzący z Łomży tenor Jacek Szymański i dyrektor Filharmonii Kameralnej Jan Miłosz Zarzycki świętowali na wspólnym koncercie jubileusze 50. urodzin i 30-lecia pracy artystycznej. Było to również święto biskupa seniora Stanisława Stefanka , który nie tylko kończy niebawem 80 lat, ale otrzymał też w środę Honorowe Obywatelstwo Łomży, wręczone przez władze miasta w czasie koncertu. Poza popularnym repertuarem operowo-operetkowym w programie nie brakowało też niespodzianek: wystąpili zaskakujący goście, śpiewak poprowadził orkiestrę, dyrygent zaśpiewał, a soliści Aleksandra Kubas-Kruk i Jacek Szymański wykonali utwór z tekstem napisanym specjalnie dla biskupa Stefanka przez muzyków Filharmonii Kameralnej.
– Latem ubiegłego roku spotkaliśmy się z dyrektorem Zarzyckim na festiwalu w Suwałkach – mówi Jacek Szymański. – Zaproponował mi udział w takim jubileuszowym koncercie, na co oczywiście przystałem z wielką radością, bo okazało się, że jesteśmy rówieśnikami! Kiedy odezwałem się do biskupa Stefanka z zaproszeniem na ten koncert, ksiądz biskup odpisał mi: to w takim razie dołączcie moją 80. i w ten sposób narodził się pomysł koncertu – potrójnego jubileuszu!
– To wspaniały moment dla nas wszystkich – dodaje Jan Miłosz Zarzycki. – Jubileusz miał być właściwie tylko pretekstem do koncertu, na którym po prostu będziemy się dobrze bawić, bez patosu i wielkiej celebracji. Tak się jednak złożyło, że ks. bp Stefanek otrzymał Honorowe Obywatelstwo Łomży, co sprawiło, że koncert nabrał trochę innego wymiaru i stał się ważną uroczystością, w której udział wzięły również władze miasta.
Wręczenie honorowego tytułu bp Stanisławowi Stefankowi – melomanowi, wielkiemu zwolennikowi łomżyńskiej orkiestry i wieloletniemu patronowi festiwali Sacrum et Musica oraz Drozdowo- Łomża było centralnym punktem czwartkowego koncertu.
– Taką decyzję Rady Miasta Łomża można oceniać również przez ten pryzmat, że moje zainteresowanie muzyką skojarzono z koncertem i stąd ta dzisiejsza uroczystość – mówi bp Stanisław Stefanek. – Filharmonia Kameralna jest moim pupilem w sensie emocjonalnym, cenię też takie festiwale jak Drozdowo-Łomża, którego twórca jest dzisiaj jednym z jubilatów. Mówią o mnie, że jestem melomanem – trochę prawda!
Były to jednak przede wszystkim muzyczne urodziny trzech jubilatów, z których Jan Miłosz Zarzycki będzie obchodzić je już 27 kwietnia, a Jacek Szymański i Stanisław Stefanek 7 maja. Dlatego wypełniona po brzegi sala filharmonii – biletów zabrakło już kilka tygodni przed koncertem – rozbrzmiewała kluczowymi dla Jacka Szymańskiego partiami, jak: Aria Stefana z opery „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki, Aria Tassila „Graj Cyganie” z operetki „Hrabina Marica” czy Aria Mister X „Te cudne oczy” z operetki „Księżna Cyrkówka” Imre Kálmána.
Były też duety jubilata z Aleksandrą Kubas-Kruk, która zabłysła też kilkakrotnie w solowych ariach, szczególnie w roli lalki Olimpii z opery „Opowieści Hoffmanna” Jacques'a Offenbacha, gdzie talentem aktorskim wykazali się też Jan Miłosz Zarzycki i konserwator Dariusz Warzyński.
Śmiechu nie brakowało też, gdy Jacek Szymański przejął batutę i poprowadził orkiestrę w żartobliwie podanym „Perpetuum Mobile” Johanna Straussa; słuchaczy zachwycił też duet tenora z dyrygentem, którzy wcielili się w role Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory, intonując, że chociaż „już nie to zdrowie”, to „w sercu ciągle maj”. Był też gość specjalny Dariusz Wójcik, wykonujący żydowską pieśń „Dona Dona”, ale najbardziej wzruszającym momentem koncertu był duet obojga solistów „La Spagnola” – początkowo z oryginalnym tekstem, później dedykowanym biskupowi Stefankowi, autorstwa oboistki Magdaleny Goc i jej męża, waltornisty Mateusza Goca.
– Fantastyczne! – ocenia bp Stanisław Stefanek. – Bardzo mi się to podobało, muszę mieć ten tekst!
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wykonania! – mówi Mateusz Goc. – Czekaliśmy na to z niecierpliwością, aż pan Jacek z panią Olą zaśpiewają tę pieśń i wyszło wspaniale!
– In omnibus Christus”jest zawołaniem biskupa Stefanka i zostało ono tu wplecione – dodaje Jacek Szymański. – Zastanawialiśmy się w jaki sposób napisać muzykę do tego tekstu, ale uznaliśmy, że posłużymy się utworem bardzo znanym, a tekst został stworzony ku czci księdza biskupa!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Marek Maliszewski