Szczęśliwe chwile na Dzień Edukacji Narodowej
Matematyczka Janina Godlewska uczy od 37 lat i zasłużyła na Złoty Medal za Długoletnią Służbę, którą zaczynała w „Budowlance”, kiedy ta mieściła się jeszcze w gmachu II LO w Łomży, gdzie około 240 nauczycieli z miast i powiatów: łomżyńskiego, kolneńskiego, wysokomazowieckiego i zambrowskiego odebrało odznaczenia, gratulacje i róże z okazji Dnia Edukacji Narodowej. - W tym ponad 100-letnim budynku spędziłam najszczęśliwsze lata mojego życia, najowocniejsze, i dlatego najmilej je wspominam – mówi, ubierając się w szatni do wyjścia i uśmiechając do drugoklasistki Justyny Najdy, która promiennie z Piotrem Abramowskim z klasy pierwszej witała zacnych gości od wejścia. - To wspomnienia minionej młodości, dobrze pamiętam, gdy byłam tak młoda jak Wy...
Justyna Najda i Piotr Abramowski rozdają promienne uśmiechy gościom, a niektórym pokazują, jak poruszać się w nieznanej szkole. I chociaż witają od proga najznakomitszych nauczycieli z Łomży i dawnego Łomżyńskiego, oboje zapewniają, że nie pójdą w ich ślady. - To nie nasze przeznaczenie, mamy inne zainteresowania i aspiracje – tłumaczy Justyna. - Chcemy w przyszłości być lekarzami.
- Rozumiem, rozumiem... – cichutko potakuje nauczycielka, wkładając jesionkę. - Młodzież nas na lekcjach podpatruje i ocenia, są znakomitymi obserwatorami i widzą, że to ciężki kawałek chleba...
„Lubię młodzież, to człowieka odmładza...”
- Ja codziennie rano z przyjemnością wychodzę do pracy, ponieważ wiem, że zawsze czeka mnie coś nowego, coś ciekawego – opowiada Danuta Bieńczyk, nauczycielka w bibliotece Publicznego Gimnazjum w Piątnicy, kiedy w auli im. Hanki Bielickiej (1915 – 2006) trwa uroczystość, w czasie której wręczono medale za długoletnia służbę (43 złote, 33 srebrne i 21 brązowych) oraz 98 medali Komisji Edukacji Narodowej. - Jak było z moim powołaniem nauczycielskim? Najpierw poznałam swego przyszłego męża, a potem zafascynowana jego pracą wuefisty podjęłam decyzję o zmianie zawodu. Byłam z nim na studniówce w „Ekonomiku”, maturę zdałam w 1978 roku, i moją pierwszą pracą była obsługa księgowa szkół w gminie Piątnica. Szybko papiery porzuciłam, żeby pracować z ludźmi. Z początku z dziećmi w przedszkolu. Byłam w żywiole: śpiewałam, tańczyłam i skakałam. Potem nauczanie początkowe, a teraz w bibliotece. Lubię młodzież, to człowieka odmładza. U mnie w bibliotece stale coś się dzieje, dzieci przychodzą po książki, po radę, a ich rodzice absolwenci też mnie odwiedzają. Nie wypalam się zawodowo, mimo że ponad 37 lat pracuję. Zawdzięczam to szkole.
Danutę Bieńczyk zdumiało, że jako jedyna w pełnej po brzegi auli otrzymała Złoty Krzyż Zasługi, zaś dwójka nauczycieli, również z Publicznego Gimnazjum w Piątnicy: Lidia Wdówka – srebrny, a Grzegorz Przyjemski – brązowy. Cieszyli się z odznaczeń, wysłuchawszy zdolnej młodzieży II LO. Anita Czarnecka pytała, „jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy” w piosence Grechuty. Jędrzej Lutostański jako bohater z wiersza Herberta nie mógł sobie przypomnieć twarzy „Pana od przyrody”. Ola Żochowska słowami Tuwima prosiła Boga, żeby zostawił ją „na drugie życie jak na drugi rok w drugiej klasie”. Przemek Piotrowski śpiewał, że trzeba „iść własną drogą, bo w tym cały sens istnienia”. Wszyscy oni, również akompaniujący na pianinie Marcin Jurczak i Kajetan Klimaszewski na basie – nawet w Dniu Edukacji nie chcą zostać nauczycielami. Przemek, np., woli być śpiewającym prawnikiem.
„Przekażcie wiedzę, nauczcie mądrego myślenia”
Kurator podlaski Jerzy Kiszkiel powiedział, że celem tego spotkania jest „podziękować Mistrzom i nauczycielom, których spotykaliśmy na drodze swego życia”. Biskup Tadeusz Bronakowski mówił o szacunku, należnym nauczycielom znanym i nieznanym. Przestrzegał przed miernotą celebrytów, zagrażającą młodzieży pustką intelektualną i moralną. Zachęcił do przekazywania wiedzy i nauczenia młodych: mądrego myślenia, odpowiedzialnego podejmowania decyzji i dojrzałej miłości, aby zapobiec bezmyślności, zniewoleniu, egoizmowi młodzieży. Biskup przywołał papieża Franciszka, nauczając, że na pytanie o nasz początek i sens istnienia „wszystkie odpowiedzi, które nie sięgają Pana Boga, są za krótkie”.
Agata Durzyńska z SP nr 10 w Łomży służy w zawodzie „dopiero” od 27 lat. Nagrała cztery płyty z materiałami dydaktycznymi do uczenia śpiewu i muzyki w przedszkolu. Współautorka podręcznika metodyki dla gimnazjów „Od chorału do rap-songu” za najszczęśliwsze chwile uważa te, gdy dzieci odnoszą sukcesy. - Potwierdzają, że solidna i sumienna praca się opłaca – podkreśla chórmistrzyni.
Nagrody od kuratora, nagrody od prezydenta
Kurator Jerzy Kiszkiel przywiózł nie tylko dobre słowa pochwały, ale i nagrody dla dziewięciorga pedagogów. Otrzymali je: dyrektor Halina Dąbrowska z PG nr 8 w Łomży, biolożka Ewa Urbańska (ZSO Łomża), Wojciech Kowalik (dyrektor ŁCRE), Bożena Gutowska (SP w Kupiskach), Joanna Ciborowska (gimnazjum w Miastkowie), Iwona Mojkowska (MP 2 w Wysokiem Mazowieckiem), Mirosława Jankowska (III LO Łomża), Elżbieta Bieńkowska (przedszkole nr 6 w Zambrowie) i Tomasz Chomicz, nauczyciel Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Ciechanowcu.
Sześcioro nauczycieli z Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących w Łomży otrzymało od ministra sportu i turystyki odznakę „Za zasługi dla sportu”: srebrną – Kazimierz Ostaszewski, zajmujący się uczeniem od 37 lat, i brązową – Barbara Jałbrzykowska, Aneta Zadroga, Andrzej Drozdowski, Piotr Rogalski, Robert Bielicki. Prezydent Łomży przyznał nagrody 34 pedagogom, a wśród wyróżnionych byli, m.in., dyrektorzy: Bożena Śliwowska z KLO, Paweł Drożyner z ZSEiO, Małgorzata Pietrusewicz z SP nr 5, dyrektor Przedszkola Publicznego nr 2 Maria Mikołajewska i wicedyrektor III LO Renata Maliszewska–Bagińska oraz Piotr Łowicki, matematyk I LO w Łomży.
Mirosław R. Derewońko