Trzecia porażka łomżan
Kolejny mecz ŁKS-u i kolejna porażka. Podopieczni Dariusza Kosakowskiego, trenera juniorów ŁKS, będącego dziś w roli trenera seniorów nie sprostali skierniewickiej Unii, ulegając jej 1-0. To już trzecia porażka w wiosennej kolejce rozgrywek. Po zimowej przerwie na pięć rozegranych spotkań ŁKS wygrał tylko jedno i tylko jeden raz zremisował.
W kolejnych 10. minutach piłkarze ŁKS-u pokazali klasę. Prowadzili akcję za akacją. Ataki Unii kończyły się przeważnie na obronie gości. W okolicach 25 minuty Strzeliński wrzucił piłkę do nadbiegającego Chiomy a ten głową strzelił ponad poprzeczkę. W 37. minucie po rzucie różnym Michalski głową skierował piłkę do siatki. Był to jedyny gol w tym spotkaniu. Po przerwie w szeregach ŁKS-u widoczna była nieskuteczność. Piłkarze stwarzali dogodne sytuacja jednak brakowało jednego - wykończenia. Obraz gry do końca meczu nie zmienił się. W raz z upływem czasu w grze gości pojawiała się nieporadność oraz nabierająca na sile nerwowość. Mecz zakończył się wynikiem 1-0 dla zespołu Unii Skierniewice.
Podsumowując ten mecz. Piłkarze zagrali w eksperymentalnym ustawieniu (1-3-5-3), jednak te ofensywne ustawnie nie przyniosło klubowi żadnego punktu. Z przebiegu gry ŁKS nie zasłużył na porażkę. W tym spotkaniu podkreślić należy dobrą pracę arbitrów oraz grę drużyny do straty bramki. Dla tych ostatnich zalecany jest jednak trening nad celnością, bo nie tylko w tym, ale także i w innych spotkaniach jej brakowało. Czas pokaże, czy nowy trener zmieni oblicze zespołu, a okazję do tego będzie mieć już za 3 dni w meczu z Legionovią Legionowo.