„Polska to My” – złote laury dla Łomży i Białegostoku
Pierwszymi miejscami sprawiedliwie podzielili się uczniowie liceów i gimnazjów z dwóch miast, z Mazowsza i z Podlasia, w VII Konkursie Poezji i Piosenki Patriotycznej „Polska to My”, jaki odbył się w III LO w Łomży. Pierwsze miejsce wyrecytowała mazowszanka Katarzyna Górska z II LO w Łomży, a wyśpiewała zwycięstwo reprezentantka gospodarza podniosłej imprezy Anna Baczewska. W kategorii gimnazjów najlepiej wypadły w oczach jury podlasianki z Białegostoku: recytatorka Katarzyna Rosicka z Publicznego Gimnazjum nr 9 i wokalistka Julia Kuzyka z PG nr 32. Konkurs zgromadził w tym roku 86 młodych wykonawców z 28 szkół, którzy noszą w sercu dobro - Polski.
- Współczesność stawia przed nami wymagania, kusi sukcesem, błyskotliwą karierą, każe patrzeć w przyszłość – mówiła na powitanie uczestników, opiekunów i gości Grażyna Chodnicka, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego imienia Żołnierzy Obwodu Łomżyńskiego Armii Krajowej w Łomży. - Dzisiejsze spotkanie dowodzi, że patriotyzm, przywiązanie do tradycji wolnościowych i pamięć o bohaterach walki o wolność naszej Ojczyzny są wciąż żywe, nie tylko w pokoleniu ludzi dorosłych, tworzących rzeczywistość, ale – co równie ważne – w pokoleniu utalentowanej, jak Wy, młodzieży.
O czym mówią i śpiewają młodzi zdolni patrioci
Katarzyna Górska, drugoklasistka z II LO w Łomży, zdecydowała się na prezentację refleksyjnego wiersza Zbigniewa Herberta "Ze szczytu schodów" za poradą polonistki Barbary Chojnowskiej. - Autor pokazał postawy polityków u władzy w czasie komunizmu, jak bardzo będąc na szczycie nie liczą się ze zdaniem i potrzebami społeczeństwa, któremu winni służyć – opowiada Kasia. - Wydaje mi się, że teraz mamy więcej zewnętrznej i wewnętrznej wolności, ale ponieważ nie lubię polityki, nie będę komentowała, co się na polskiej scenie politycznej wyprawia między wrogimi obozami.
„Uśmiechnij się, stolico, to Chopin walca gra, bo nasze serca masz...” - śpiewała przejmująco Anna Baczewska z drugiej klasy III LO w Łomży, którą do zwycięskiego występu przygotował historyk z gitarą Janusz Kiljan. - Zaśpiewałam piosenkę Anny German, którą sama znalazłam w Internecie – mówi Ania. - To utwór o wspomnieniu Warszawy, jaka była pod zaborami czy okupacją, a artyści ją tak czcili i sławili. To jakby sakralizacja naszej stolicy Polski w hołdzie za cierpienia i bohaterstwo.
Katarzyna Rosicka z PG nr 9 w Białymstoku przygotowywała się z pomoc swej polonistki Kamili Gaińskiej. - Recytowałam „Pieśń o fladze” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego – wyjaśnia Kasia. - Wiersz przedstawia polską historię, tak jak widziałyby ją flagi. To alegoria patriotyzmu Polaków, wściekłych na złowrogi los, walecznych, niezłomnych, a przy tym nigdy nietracących nadziei...
"Twój kraj szczęśliwy, piękny, prawdziwy, ludzie uczynni, w sercach niewinni..." - kojące słowa z utworu "Tango na głos" Grzegorza Tomczyka usłyszeliśmy w wykonaniu Julii Kuzyka z pierwszej klasy PG nr 32 w Białymstoku. - Mam nadzieję, że w takim ojczystym kraju żyjemy... - zastanawia się Jula, której słucha mama Renata. - Córka jest na tyle młoda, że ma prawo tak myśleć – dołącza się Renata Kuzyka. - Ale dla mnie, jako bardziej doświadczonej, ten opis nie pasuje do dzisiejszych czasów. Niestety, nie jest w naszej Ojczyźnie tak sielsko, anielsko, jak brzmi ten refren przyszłości.
O czym myślą wcześniej urodzeni organizatorzy
- Z roku na rok konkurs „Polska to my” gromadzi coraz więcej uczestników z coraz większej liczby szkół i z coraz to odleglejszych miejscowości – cieszy się Lidia Choińska, polonistka w III LO i współorganizatorka artystycznej rywalizacji recytatorów i wokalistów z Podlaskiego. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ coraz wyższy jest również poziom wykonawczy. Początkowo brali udział uczniowie tylko z Łomży, potem z powiatu łomżyńskiego, a teraz już z całego województwa. Zastanawiamy się nad tym, czy nie wystosować zaproszenia do szkół w Warszawie i na Mazowszu.
- To był dzień pełen wrażeń i wzruszeń – dzieli się refleksjami Katarzyna Życzkowska, polonistka i wicedyrektor III LO, która także od początku współorganizowała konkurs. - Hasło "Polska to My" stanowi zachętę do zajrzenia w głąb siebie i zauważamy, żę coraz więcej tekstów to spojrzenie na patriotyzm z perspektywy współczesnego Polaka, nie tylko z perspektywy historycznego lamusa. Po raz pierwszy pojawił się raper Jakub Pogorzelski z "Ekonomika". Mieliśmy wcześniej zespoły rockowe, ale jego pojawienie się było niesamowite na tle eleganckiej młodzieży w stonowanych sukniach czy w ciemnych garniturach. On w dżinsach, czerwona koszulka bez rękawów z napisem "Poland" i orłem, ze słuchawkami przewieszonymi na szyi. Sala zamarła, ludzie rozglądali się zaskoczeni, a chłopak wyrapował swój mądry tekst w taki ambitny sposób, że zebrał gromkie brawa i otrzymał jeszcze w nagrodę od jury wyróżnienie specjalne. To było niezwykłe wydarzenie.
Przypatrująca się i przysłuchująca występom młodzieży wiceprezydent Łomży Mirosław Kluczek z uznaniem wypowiadała się na temat organizatorów i uczestników. Po rozdaniu nagród pochwaliła i jednych, i drugich za ich starania, "abyśmy mogli pięknie jednoczyć się, mimo różnicy pokoleń...".
Mirosław R. Derewońko