Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 05 maja 2024 napisz DONOS@

Na cygańską nutę w Nowogrodzie

Międzynarodowy Zespół Pieśni Muzyki i Tańca Romów Romanca z Olsztyna był gwiazdą siódmego dnia Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo – Łomża. Tradycyjny romski folklor oraz ogniste flamenco porwały do zabawy entuzjastycznie reagujących na znane przeboje i pieśni słuchaczy zgromadzonych w hotelu „Zbyszko”. – Jesteśmy bardzo zadowoleni – ocenia wirtuoz skrzypiec Roland Bilicki. – Wspaniale się bawiliśmy razem z publicznością, która cudownie nas przyjęła – to było nie do opisania!

Po koncertach z muzyką żydowską, ukraińską i inspirowanej polskim folklorem „Halką” Moniuszki przyszła pora na tradycyjny folklor romski. Zespół Romanca nie został wybrany na ten koncert przypadkowo. Grupa wywodzi się bowiem z założonego w 1956 r. zespołu Baro Drom, kontynuując jego artystyczną drogę. Tworzący ją młodzi muzycy i wokaliści romskiego pochodzenia nie dość, że są wyśmienitymi instrumentalistami, ale też zwracają wielką uwagę na szczerość wykonywanej muzyki. Dlatego w repertuarze Romancy nie ma stylizacji imitujących muzykę ludową – przeważa autentyczny folklor Romów z różnych stron świata. Nawet popularne przeboje kojarzące się w Polsce z rozmaitymi biesiadami nie najwyższych lotów, jak „Hej sokoły”, „Oczi cziornyje” czy „Gdybym miał gitarę” zespół wykonuje w wersjach jak najbardziej zbliżonych do pierwowzorów. Porwały one szalejącą publiczność żywiołowymi rytmami i urokliwymi melodiami, eksponującymi brzmienia akustycznych gitar i skrzypiec. W piosenkach takich jak „Cyganeczka Zosia” czy bisowanej „My Cyganie” artystom towarzyszył chór złożony z setek osób. Gorzej było z utworami śpiewanymi w języku romskim czy włoską wiązanką „Bamboleo”/ „Volare”, ale w nich publiczność mogła się wykazać poczuciem rytmu lub umiejętnościami tanecznymi. 
Koncert okazał się wielkim sukcesem, a dla zespołu stał się kolejnym doświadczeniem w artystycznym życiorysie, ponieważ do tej pory Romanca występowała raczej na festiwalach romskich, folkowych czy muzyki współczesnej.
– Nasz zespół istnieje już kilkadziesiąt lat i wychowało się w nim sześć lub siedem pokoleń artystów, pieśniarzy i muzyków – podkreśla Bilicki. – My jesteśmy tym najmłodszym pokoleniem. Trzymamy się naszego rdzennego, prawdziwego folkloru romskiego. Ale mieszamy też różne jego nurty – to jest już bardziej folklor międzynarodowy. Bo jak wiadomo muzyka romska, w zależności od tego, z jakiego kraju pochodzi, ma charakterystyczne brzmienie: Węgry to czardasz, Hiszpania słynie z flamenco. Staramy się mieszać te gatunki, ale przede wszystkim trzymamy się  naszego tradycyjnego folkloru.

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Marek Maliszewski

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę