Generał Władysław Anders - patronem SP nr 4 w Łomży
W Szkole Podstawowej nr 4 w Łomży odbyło się uroczyste przekazanie sztandaru i nadanie jej imienia gen. Władysława Andersa (1892 – 1970). W uroczystości uczestniczył, m.in., kpt. Krzysztof Flizak (lat 80), najmłodszy żołnierz Armii Andersa. - Nie mogę o tym mówić, to za mocne dla mnie emocjonalnie... - wyszeptał kpt. Flizak po złożonym na nowy sztandar szkoły ślubowaniu dzieci z „czwórki”... Łza kręciła mu się w oku, gdy mijał chevroleta - z Muzeum II Korpusu Polskiego w Józefowie - do ciągnięcia wielkich armat, jakie mógł widywać w Iraku, gdy pokonywał pustynię z Armią Andersa.
Szkolną uroczystość rozpoczęła msza św. w Katedrze w trakcie której biskup Janusz Stepnowski poświęcił sztandar. Po niej społeczność szkolna i goście spotkali się w obszernym namiocie na dziedzińcu „Czwórki”. Wśród zaproszonych gościł był m.in. najmłodszy żołnierz gen. Władysława Andersa z Junackiej Szkoły Kadetów w Palestynie - kpt. Krzysztof Flizak (lat 80), który jako 10-latek (chociaż podał 12, by nie odesłano go do ochronki) zaciągnął się w 1942 r. do Armii Andersa, aby z oddziałami polskimi wyruszyć w poszukiwaniu ojca. W namiocie gościli także wiceprezes Stowarzyszenia B. Żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie Karpatczycy z Warszawy Tadeusz Kurcyk i Benigna Dobrowolska, żona nieżyjącego Kazimierza Dobrowolskiego z Łomży, żołnierza 2. Warszawskiej Dywizji Pancernej Batalionu Czołgów w Armii Andersa.
„Jesteśmy Małą Polską, która idzie drogą honoru...”
Dyrektor SP nr 4 Iwona Borawska przypomniała historię rodzenia się pomysłu i przygotowań do uroczystości nadania imienia patrona. Inicjatorami byli rodzice kl. II b w roku 2008, których wniosek po głosowaniu uczniów w maju 2011 r. przyjął miesiąc później przewodniczący Rady Miasta Maciej Borysewicz. Radni przyjęli gotowość społeczności szkolnej jednogłośnie, za czym poszły liczne działania, popularyzujące postać gen. Andersa: lekcje języka polskiego, historii, plastyki i muzyki, przygotowywanie gazetek ściennych, oglądanie filmów dokumentalnych, udział i organizacja konkursów historycznych, poetyckich i plastycznych, poświęconych gen. Andersowi.
- „Odrzućmy wszystko, co nas dzieli; bierzmy wszystko, co nas łączy” - cytowała jedną z myśli patrona dyr. Iwona Borawska, informując, że córka generała Anna Maria Anders Costa z USA wystosowała z okazji nadania szkole imienia i sztandaru list do dzieci w „Czwórce”, w którym pisze: „Żyjemy w czasach konsumpcji i wielkiej pogoni donikąd. Terenem walki jest nasze serce. Bóg, Honor i Ojczyzna były przed wielu laty i mogą być dla nas dzisiaj drogowskazami...”.
Nowy sztandar SP nr 4 symbolem - wartości, honoru i tradycji
Na tle portretu generała, któremu 200 tys. ludzi z sowieckich łagrów na Syberii i sierot wojennych zawdzięcza przetrwanie na stepach i pustyniach w czasie II wojny światowej, widniała inna jego myśl: „Jesteśmy Małą Polską, która idzie drogą honoru, drogą naszej tradycji, drogą szczęścia...”. To żołnierze gen. Andersa polegli podczas bohaterskich walk z Niemcami o Monte Cassino we Włoszech, dlatego szczególnie wzruszyły „Czerwone maki”, co „zamiast rosy piły polską krew”...
Nabicie gwoździ na drzewcu przez przedstawicieli władz i fundatorów odbyło się przy pocztach sztandarów: II Korpusu Polskiego i Zespołu Szkól Technicznych im. gen. Andersa w Białymstoku.
Nowy sztandar SP 4 wyhaftowały siostry karmelitanki z Gniezna. Ma 100 na 100 cm i jest obszyty złotymi frędzlami. Awers w kolorze ecru przedstawia postać gen. Andersa w zielonym mundurze galowym i czerwone maki oraz napis „Szkoła Podstawowa nr 4 im. gen. Władysława Andersa w Łomży”. Na czerwonym rewersie: biały orzeł, znak majestatu z napisem „Rzeczpospolita Polska” i mottem „Bóg Honor Ojczyzna”. Przedstawiciele rodziców: Edyta Mroczko i Dariusz Mieczkowski przekazali go prezydentowi Łomży Mieczysławowi Czerniawskiemu, zaś ten z kolei – dyr. Iwonie Borawskiej. - Strzeżcie go i nie splamcie jego honoru – apelowała do uczniów, którzy złożyli potem ślubowanie na sztandar. - Swoją nauką i postawą godnie reprezentujcie imię naszej szkoły!
Mirosław R. Derewońko
Fot.: Marek Maliszewski