Zimowa akcja termometr w „Budowlance”
- Sale już mamy dogrzane, ale na korytarzach jest zdecydowanie chłodniej – przyznaje Artur Ciborowski, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących nr 4 w Łomży. Po wczorajszym wpisie na forum 4lomza.pl, że w „Budowlance” jest zimno jak w psiarni, dzisiaj z kopyta ruszyła „akcja termometr”: we wszystkich pomieszczeniach dokładnie mierzona jest temperatura.
- Jak poczytałem sobie, poprosiłem, aby temperatura w salach została sprawdzona. Nie ma sytuacji, że w salach, gdzie odbywają się zajęcia lekcyjne, jest poniżej 18 stopni Celsjusza – poinformował telefonicznie dyrektor Artur Ciborowski.
- A na korytarzach? A w sali gimnastycznej po drugiej stronie ulicy?
- Na korytarzach nie mierzyliśmy, bo do tego nas rozporządzenie nie obliguje. A na sali gimnastycznej zmierzymy – mówi.
Zimnica w „Budowlance” przy ul. Zielonej ma, zdaniem dyrektora Ciborowskiego, kilka różnych przyczyn. Budynek szkoły przez dwa tygodnie ferii nie był ogrzewany na całego, tylko na podtrzymanie temperatury. Na chłód w szkole wpływają ponadto: nieustanna cyrkulacja powietrza, gdy uczniowie wchodzą i wychodzą z budynku, duże powierzchnie okien i wietrzenie sal między lekcjami.
Dyrektor podkreśla natomiast, że do niego, w sprawie zimna, żadnej skargi uczniowie nie zgłaszali, nie interweniowali też rodzice i nauczyciele.
Mirosław R. Derewońko