Mądra zabawa to ważna sprawa w Akademii Przedszkolaka
- Wiedza w głowie zostać musi, choć lenistwo czasem kusi... - taką dewizę ok. 300 koleżankom i kolegom, których głowy i nosy ledwo wystawały ponad pulpity w auli wykładowej, zafundował Mateusz Kosek z Publicznego Przedszkola nr 9 na inauguracji roku w Akademii Przedszkolaka Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. Wszystkie dzieci egzamin wstępny na studia w PWSIiP zdały śpiewająco.
Akademia Przedszkolaka wystartowała w PWSIiP po raz drugi po sukcesie ubiegłorocznej edycji spotkań z nauką na wesoło. Niby prosta formuła: naukowiec opowiada dzieciom o świecie wokół nas w przystępny i wciągający sposób, ale potrzeba nie lada talentu, dowcipu, refleksu i sprytu, aby utrzymać uwagę tak licznej i gwarnej, ruchliwej i ciekawej świata „gromadki”.
- Zainteresowanie było tak duże, ze teraz półtoragodzinne zajęcia będą odbywały się już w dwóch grupach po 300 osób – wyjaśnia z satysfakcja Ewa Zawłocka, rzeczniczka łomżyńskiej uczelni i koordynatorka projektu. - Przygotowaliśmy dla nich co miesiąc wykłady z różnych dziedzin nauki: od chemii w piaskownicy, przez poznawanie kosmetologii na co dzień, po ćwiczenia fizyczne rozwijające mózg i język angielski dla każdego oraz zajęcia z udzielania pierwszej pomocy.
Inauguracja połączona była z egzaminem wstępnym, który przyjmowali od adeptów nauk wszelakich Jego Magnificencja Rektor prof. Robert Charmas i prorektor ds. studenckich dr Krystyna Leszczewska. Po każdym występie nauczycielki małych żaków otrzymywały okrągłe znaczki Akademii dla swoich zdolnych podopiecznych, których JM Rektor pasował buławą na studentów, uderzając lekko z góry w lewe ramię przedszkolaka.
W przedpołudniowej turze do egzaminu przystąpiły dzieci z przedszkoli: Mały Artysta, Wesołe Słoneczko, PP nr 2, PP nr 4 i PP nr 9 w Łomży. W turze drugiej zdolnościami i osiągnięciami teatralnymi, recytatorskimi, wokalnymi, chóralnymi i tanecznymi wykazywały się maluchy z Przedszkola Publicznego nr 5 i szkół podstawowych nr 2 i nr 9 w Łomży oraz z SP nr 4 w Zambrowie, SP w Janowie i SP w Borkowie.
- Fajnie było, wszyscy nam klaskali – dzieli się wrażeniami po egzaminie na scenie Lenka Oleksy z Małego Artysty, którego wychowankowie wystawili wierszowany teatrzyk w ZOO.
- Czuliśmy się bardzo dobrze, bo byliśmy dobrze przygotowani – dodaje jej koleżanka Oliwia Kosakowska. - Przez dwa tygodnie ćwiczyła z nami codziennie ciocia Kasia Wilczewska. Na przykład, można było nauczyć się wierszyka o słoniu, małpce, zebrze i tygrysie.
Dzieci występujące w tych zabawnych rolach miały fantazyjne nakrycia, imitujące głowy i skóry zwierząt. Inne rozśpiewane i roztańczone przedszkolaki występowały w starannie uszytych strojach ludowych, dyskotekowych (Wesołe Słoneczko), rewiowych (PP nr 4), młodzieżowych (PP nr 2) czy na galowo (PP nr 9). Widząc moc tylu pomysłów i pracy, tym bardziej docenić warto starania dorosłych, aby dzieci od małego uczyły się gracji w poruszaniu, poprawnego wysławiania i eleganckiego zachowania. Na pewno to im się przyda, gdy po maturze ponownie wstąpią w progi uczelni.
- Trochę żałuję, że za moich dziecięcych lat nie było jeszcze Akademii Przedszkolaka – przyznaje Piotr Grużewski (lat 22), student IV roku informatyki i I filologii angielskiej oraz przewodniczący Samorządu Studenckiego w PWSIiP. - Zazdroszczę przedszkolakom takiego dynamitu energii i full zabawy, kiedy nauka bez stresu kojarzy się tylko z luzem i z radosną beztroską...
Mirosław R. Derewońko
Fot.: Mariusz Dąbrowski / PWSIiP