Pobili ucznia, wylecieli ze szkoły
Trzech pełnoletnich uczniów jednej z łomżyńskich szkół, którzy są wiązani ze sprawa dotkliwego pobicia młodszego „kolegi” zostali skreśleni z listy uczniów. W poniedziałek odpowiednią uchwałę podjęła rada pedagogiczna szkoły, a we wtorek na jej podstawie decyzję administracyjną wydał dyrektor.
Przypomnijmy do pobicia ucznia doszło niemal miesiąc temu. Jak wówczas podawali policjanci do 16-latka podszedł jego o trzy lata starszy kolega i zaczął bez powodu uderzać go w twarz i kopać. Nieprzytomnego ucznia znalazł jeden z pracowników szkoły. Wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła pobitego nastolatka do łomżyńskiego szpitala. Jeszcze tego samego dnia ustalono sprawców pobicia, a kilka dni później jednemu z nich postawiono zarzut z art. 157 p. 1. Kodeksu Karnego. Grozi mu od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia.
Wyciągnięcie konsekwencji wobec uczniów zapowiadał także dyrektor szkoły, który wówczas mówił nam, że „ich dni w szkole są policzone”.
- Decyzja skreślenia z listy uczniów dotyczy trzech pełnoletnich osób, które były z tym pobiciem związane – mówi dyrektor szkoły. - To który bił, a który się patrzył to już sprawa dla prokuratury nie dla nas.
Decyzja dyrektora to decyzja administracyjna. Jak mówi Małgorzata Palnis, rzecznik prasowy Podlaskiego Kuratora Oświaty, zgodnie z prawem skreśleni z listy uczniowie mają prawo odwołać się od niej do kuratora. Wątpliwości pojawiają się natomiast odnośnie kwestii czy skreśleni z listy uczniów, do czasu uprawomocnienia się tej decyzji, mogą czy też nie mogą chodzić do szkoły. Dyrektor mówi, że dla niego wydaje się to oczywiste, że jeśli zostali usunięci ze szkoły z określonym dniem, to nie powinni już do szkoły przychodzić. Prawnicy kuratorium częściowo przyznają dyrektorowi rację, przy czym - jak podaje Palanis - tak być powinno gdyby decyzji został nadany rygor natychmiastowej wykonalności. W białostockim kuratorium czekają teraz na ewentualne odwołanie i akta sprawy.