Uchodźcy nie wyjadą z Łomży...
Likwidacja ośrodka dla uchodźców w Łomży nie spowoduje, że wyjadą oni z miasta - mówią przedstawiciele Fundacji Ocalenie. Według danych prowadzonego przez Fundację punktu konsultacyjnego, poza ośrodkiem mieszka czterystu uchodźców. "Wynajmują mieszkania, ich dzieci uczą się w łomżyńskich szkołach, próbują ułożyć sobie normalne życie" - mówi Kamil Kamiński z Fundacji.
Ci, którzy zdecydują się na mieszkanie poza ośrodkiem, często mają problem z wynajęciem mieszkania. Kiedy mówią, że są obcokrajowcami, oferty okazują się być nieaktualne. Czasem uchodźcy słyszą, że są terrorystami i nikt nie wynajmie im mieszkania. Obawy znikają dopiero przy zapłacie za dłuższy okres z góry, albo po kilku miesiącach bez jakichkolwiek problemów.
Według psycholog, Ewy Kownackiej, to wina stereotypów. "Obawiamy się tego, czego nie znamy. W tym przypadku inności religijnej czy obyczajowej. A kiedy najemca okaże się nierzetelny opinia przenosi się na wszystkich uchodźców. W przypadku problemów z wynajmującymi mieszkanie Polakami nie ma takiej zależności" - mówi Kownacka.
Umowa, na podstawie której prowadzony jest łomżyński ośrodek dla uchodźców, wygasa w tym miesiącu. Do końca marca zapadnie decyzja, czy zostanie przedłużona.