Gałązka: O odwołaniu dowiedziałam się z internetu
- Do dziś nie otrzymałam odwołania – mówiła nam wczoraj po południu Hanka Gałązka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży. W poniedziałek rano prezydent podpisał zarządzenie o jej odwołaniu i chwilę później zostało ono opublikowane na stronach internetowych miejskiego BIP-u. - O tym że mam być odwołana wiem z internetu – podkreślała dyrektor Gałązka, która od kilku dni leży na oddziale kardiologicznym łomżyńskiego szpitala. - To co robi prezydent jest przykre – mówiła, łamiącym się głosem.
„Bezpośrednią i najważniejszą przyczyną odwołania Pani ze stanowiska dyrektora Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży jest uporczywe nieprzekazywanie rzetelnej informacji o najważniejszych sprawach organizacyjnych szkoły Radzie Rodziców.” (...) „Skutkiem poczynionej przez Panią dezinformacji było to, iż Rada Rodziców w dniu 23 grudnia 2009 r., skierowała do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku zawiadomienie, o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Prezydentów Miasta Łomży na szkodę Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży.”
To zdania zaczerpnięte z opublikowanego uzasadnienia o odwołaniu Hanki Gałązki z funkcji dyrektora Szkoły Podstawowej nr 10 w Łomży, szkoły którą kieruje ona od chwili powstania w 1988 roku. Prezydent podpisał dokument w poniedziałek (18 stycznia ) rano i już o godzinie 10.03 jego treść wraz z kilkustronicowym uzasadnieniem świeciła na stronach Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta.
Wczoraj w krótkiej, telefonicznej rozmowie z nami Hanka Gałązka mówiła że o tym iż prezydent podpisał dokument dowiedziała się, gdy zadzwonili do niej znajomi informując o opublikowanym w internecie zarządzeniu.
- U uzasadnieniu są kłamstwa i udowodnię to – mówiła łamiącym się głosem dyrektor Gałązka. - Nie mogłam złożyć wniosku że basen jest szkole zbędny, a tego domagał się prezydent – dodawała.
Podkreślała też, że do dziś odwołania nie otrzymała. Nie kontaktował się z nią także - nawet telefonicznie - zastępcą prezydenta ds. oświaty Krzysztof Choiński.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu, gdy ujawniliśmy, że prezydent wysłał do Podlaskiego Kuratora Oświaty wniosek o opinię w sprawie odwołania dyrektor Hanki Gałązki biuro prasowe ratusza, sprawy nie chciało komentować. Łukasz Czech, przywołując słynne telewizyjne zwolnienie trenera piłkarskiej reprezentacji Polski Leo Beenhakkera przez prezesa PZPN Grzegorza Lato, podawał jedynie – jak mówił - zdanie wiceprezydenta Choińskiego: „jeśli prezydent będzie chciał kogoś zwolnić, to najpierw dowie się o tym ta osoba, a nie dziennikarze”.