Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Andrzej Strumiłło lubi siekierę, łopatę i młotek

Główne zdjęcie
Andrzej Strumiłło

- Ja chowałem Stalina osobiście. Zmarł 5 marca '53 o godz. 21.50 – mówi prof. Andrzej Strumiłło, który wówczas mieszkał w Moskwie w Hotelu Metropol z pedagogami polskich szkół artystycznych, wysłanych do Związku Radzieckiego po nauki, jak uprawiać sztukę „właściwą”, czyli socrealistyczną. - Nieboszczyk leżał uperfumowany, a w sali kolumnowej wartę przy nim pełnili m.in. Woroszyłow i Beria.

Andrzej Strumiłło
Andrzej Strumiłło
Andrzej Strumiłło na spotkaniu
Andrzej Strumiłło na spotkaniu
Andrzej Strumiłło
Andrzej Strumiłło

Od niezwykłych, wpisanych w historię wielką i małą wydarzeń aż roi się w biografii 82-letniego prof. Andrzeja Strumiłło, który m.in. przygotował pierwszą wystawę sztuki polskiej we Francji, gdy ministrem kultury był genialny Andre Malraux. Profesor równie chętnie opowiada o spotkaniach z luminarzami kultury światowej, jak i o tym, że Jan Himilsbach odwiedzał go, żeby poczęstował wódką i pożyczył 500 zł (dostał ciut trunku i 200).
Profesor postaci ze świata kultury poznał tyle, że można by tym bogactwem obdzielić niejedną Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie zdobył dyplom w połowie XX w., a potem był wykładowcą do 1980 r. Postać Profesora jest niezwykła i fascynująca. Obdarzony dosłownie  renesansową gamą talentów, zainteresowań i dokonań artysta – malarz, rysownik, rzeźbiarz, grafik, fotografik, autor ilustracji i opracowań książek oraz scenografii, pamiętnikarz i poeta - przybył do Łomży na wieczór autorski 10 grudnia br. z okazji wydania przez Stowarzyszenie Prasoznawcze Stopka tomu wierszy pt. „Ja”. To zbiór utworów, pisanych od śmierci Stalina w ciągu blisko 30 lat. Jednak mając lat 50 profesor, który urodził się w 1927 r. w Wilnie, rzucił wiersze dla pisania w wieku dojrzałym barwnych, pełnych anegdot i refleksji pamiętników (wydanych dwa lata temu „Factum est” - „Stało się” w Stopce).
- Komentarzem opatrzył moje wiersze z tomu „Ja” poeta i badacz literatury ks. Jerzy Sikora – przypomniał prof. Strumiłło. - Ksiądz komentuje je bardzo delikatnie, wybaczając mi wątpliwości i zwątpienia, mój dawny politeizm i ukłony w stronę przyrody. Ale zrobiłem psikusa ks. Sikorze i zacząłem na nowo pisać wiersze po 80-tce...  
Profesor uśmiechnął się do wspomnień i zaczął czytać i jedne, i drugie. Mimo upływu lat, a w historii sztuki i literatury całych epok, wiersze brzmiały nowocześnie: pozbawione zbędnej sztukaterii metafor i osadzone w realiach, lśniły potęgą nawiązań do mitologii i tropów kultury.
Dziś mało kto wie, że romantyczny i erudycyjny Profesor kierował na początku lat 80. Graphic Presentation Unit Sekretariatu Generalnego ONZ w Nowym Jorku. Raport z jego mrówczej pracy zawiera aż 3 600 zamówień plastycznych dla m.in. UNICEF i UNESCO. W dorobku artysty są albumy rysunków i fotografii z podróży do Chin, Nepalu, Indii, Tajlandii i Japonii. Profesor jeździł, aby poznawać kulturę Środkowego i Dalekiego Wschodu i zgromadzić kolekcję sztuki Muzeum Etnograficznego w Krakowie oraz Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie. Na koniec porzucił zgiełk wielkich stolic, a zajął się hodowlą koni w swoim gospodarstwie na Suwalszczyźnie, w Maćkowej Rudzie nad Czarną Hańczą. Z nostalgią mówi, że „to jedyna polska rzeka wpadająca do Niemna...”
- Jestem rolnikiem, lubię siekierę, łopatę i młotek – wyznał z powagą w sali na poddaszu Miejskiej Biblioteki Publicznej. - „I milczę. Ksiąg tysiące przeczytałem, w świątyniach stu klęczałem, szukając wiecznych prawd. I milczę...”
Słynne poczucie humoru Profesora budzi się z zadumy, gdy rozlegają się suche trzaski migawki aparatu fotoreportera, chcącego uwiecznić ważne chwile z wielkim artystą w Łomży.
- „Niedźwiedziowi staremu co do tego, jak fotografować go będą wypchanego...?” - mówi z niewzruszoną miną Poeta i Myśliciel, po czym z już innego wiersza: - „Umrę w fotelu z porządnej skóry dobrego byka, który umarł wcześniej...”

Relacja: Mirosław R. Derewońko

Fot. Marek Maliszewski/4lomza.pl


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę