Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 27 lipca 2024 napisz DONOS@

Coś takiego się (nie)zdarza...

Główne zdjęcie
taper jak sprzed stu lat, Jan Suchodoła

Trochę do śmiechu, trochę do płaczu, historia która nigdy się nie starzeje i gwiazda... to recepta na dobry film dziś, ale wymyślona przed stu laty. Przekonali się o tym ci wszyscy, którzy w piątkowy wieczór w restauracji Retro w Łomży, świętowali stulecie polskiego filmu i 100 lat kina w mieście. W retrospektywną podróż do początków ubiegłego wieku zabrała ich Pola Negri, krakowskie Stowarzyszenia „Artefakty” i łomżyńska Fundacja „Dobra Prowincja”.

Głównym elementem jubileuszu był pokaz filmu polskiego z 1917 roku pt. „Bestia” (albo Kochanka apasza), z nieśmiertelną Polą Negri w roli głównej. To jednej z pierwszych filmów światowej gwiazdy niemego kina Poli Negri czyli Apolonii Chałupiec. Nim jednak na dużym ekranie wyświetlono czarno-biały film, do początków światowego, polskiego i łomżyńskiego kina uczestników spotkania przeniosła jego główna organizatorka dr Marta Kurkowska-Budzan prezes Stowarzyszenia „Artefakty” i Fundacji „Dobra Prowincja”.
Datą początku światowego kina jest 28 grudnia 1895 roku. W tym dniu bracia Lumier w paryskiej Grand Cafe, po raz pierwszy zaprezentowali swój kinematograf... i pierwszy film pt. „Wyjście robotników z fabryki”. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że w Łomży pierwsze pokazy filmów były już 7 lat później. Upowszechnienie wynalazku braci Lumier w Polsce zawdzięczamy braciom Władysławowi i Antoniemu Krzemińskim. Już w połowie czerwca 1902 roku podróżując po całym kraju ze swoim „Bioscop-em” na miesiąc – ze względu na ogromne zainteresowanie - zatrzymali się w Łomży.
-  W repertuarze pokazywanym w Łomży znalazły się między innymi takie filmy jak: „Szalony koń”, „Pantomima akrobatów”, czy „Chińska wędliniarnia” - wyliczała Marta Kurkowska-Budzan. - Ten ostatni obrazek ukazywał maszynę z kołem i tubą, do której podchodzili ludzie i wrzucali w nią różne zwierzęta – świnie, koty, psy, myszy, a z drugiej strony wychodziły śliczne serdelki.
Filmy w Łomży cieszyły się ogromną popularnością. Ludzie chcący dostać się na seanse tarasowali wejścia, tak że ci którzy po wcześniejszym seansie chcieli opuścić budynek teatru, w którym umiejscowiono „Bioscop”, musieli to robić przez okna, ale podobno nikt nie protestował.
- Na prośbę łomżyńskiej publiczności kinematograf został tu dłużej o dwa tygodnie niż początkowo zakładano – aż do 15 lipca, i dopiero później pojechał do Białegostoku – dodawała Marta Kurkowska-Budzan.      
Warto dodać, że pierwsze w Łomży, ale niestety nieistniejące już dziś, kino „Mirage” w Łomży zaczęło funkcjonować już w 1910 roku.
Równie wielkie emocje jak historia kinematografii w Łomży wzbudził sam film „Bestia”, do którego muzykę na żywo podkładał (akompaniował), wcielając się w rolę tapera sprzed stu lat, Jan Suchodoła.  „Bestia” czyli Kochana apasza, to historia zaczerpnięta z życia. Mimo, iż od jej nakręcenia minęło niemal 100 lat, film nie stracił na aktualności. Dziewczynka, dość sprytna i urodziwa – tę rolę gra piękna Pola Negri, kocha kandydata na apasza (złodziejaszka), postanawia w życiu zrobić karierę. Wędruje więc do miasta i początkowo jako modystka, potem jako gwiazda kabaretu, zajmuje coraz wyższe stopnie w hierarchii półświatka. W tym czasie poznaje bogatego jegomościa, on naturalnie zakochał się, rzucił żonę i dziecko. Zrobił się dramat. Niewierny małżonek chce powrócić do żony, lecz ta tymczasem umarła. Film kończy się również śmiercią bohaterki ranionej przez apasza i przesłaniem „za błędy młodości zawsze trzeba płacić”. 
Pokaz filmu, zapewne jak przed laty, zakończył się gromkimi owacjami, a następnie rozpoczął się  wykwintny bankiet w stylu retro przy muzyce w wykonaniu zespołu „Studio band”. Urokowi imprezie dodawała obsługa, która specjalnie na tę okazję „wystąpiła” we fryzurach i makijażu stylizowanym na lata dwudzieste ubiegłego wieku.

Foto: taper jak sprzed stu lat, Jan Suchodoła
Foto:
Foto: taper jak sprzed stu lat, Jan Suchodoła
Foto:
Foto: taper jak sprzed stu lat, Jan Suchodoła
Foto: taper jak sprzed stu lat, Jan Suchodoła
Foto: taper jak sprzed stu lat, Jan Suchodoła a na ekranie Pola Negri
Foto: taper jak sprzed stu lat, Jan Suchodoła
Foto:
Foto: Przemek Kamiński wokalista
Foto: obsługa lokalu ustylizowana na lata dwudzieste ubiegłego wieku
Foto: obsługa lokalu ustylizowana na lata dwudzieste ubiegłego wieku
Foto: taper Jan Suchodoła mógł po projekcji wypalić specjalne cygaro
Foto: Studio band

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę