Misiura wyleciał
Przed sobotnim spotkaniem z Warmią Grajewo z ŁKSu został zwolniony napastnik Mariusz Misiura. Niedawny nabytek Łomżyńskiego Klubu Sportowego w pierwszych pięciu spotkaniach III ligi dał się poznać z jak najgorszej strony. Już na inaugurującym rozgrywki ligi meczu z Unią Skierniewice część kibiców nawoływała trenera Tadeusza Gaszyńskiego aby zdjął go z boiska. W ostatnim spotkaniu ze Zniczem Pruszków Misiura nie wyszedł na boisko w pierwszym składzie. Do gry trener Gaszyński wprowadził go w II połowie, ale to również mu nie pomogło.
„Rozwiązaliśmy z nim kontrakt, nie spełniał naszych oczekiwań – wyjaśnia na łamach Gazety Wyborczej trener Gaszyński. - Jesteśmy nadal zainteresowani napastnikiem, ale po zamknięciu okienka transferowego interesują nas zawodnicy z niższych klas. Niczego nie będziemy robić na siłę, aby znowu nie wpaść na minę. Na tym proces kształtowania drużyny się nie kończy. Kilku pozostałych piłkarzy nadal mnie zawodzi. Mają okazję udowodnić, że są potrzebni zespołowi. W przeciwnym wypadku na odejściu Misiury może się nie skończyć.