Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

Wirująca Strefa – smak zwycięstwa i porażki

Główne zdjęcie
Cat's Claw z Ostrołęki i Siedlec

Siódma edycja ogólnopolskiego turnieju tańca nowoczesnego Wirująca Strefa to fenomen w naszym regionie. Jedna z najlepiej pomyślanych i zorganizowanych imprez – obok festiwalu śpiewaczego Muzyczne Dni i teatralnego WALIZKA – ściąga do Łomży setki tancerzy z całego kraju: od Wrocławia po Gdańsk, Warszawę i Białystok. W niedzielę, 12 października, po dwóch konkursowych dniach poznaliśmy zwycięzców.


Turniej rozgrywano w dwóch stylach: hip-hop/new style i breakdance. W pierwszym w czterech kategoriach, w drugim w dwóch.
W hip-hopie solo najlepsza była Ryfa  z Warszawy, Edwin i Ola „Pejper”. W duetach zwyciężyły Eva & Aga z Kątów Wrocławskich, drugi był Everee z Warszawy, a trzeci Edwin & Tolek. Spośród hiphopowych, liczących do siedmiu osób miniformacji jurorzy najwyżej ocenili: S.A. Woman Edition (Kąty Wrocławskie), Kolor (Białystok) i Maska Men's (Kąty Wrocławskie). Kolor triumfował także w kategorii formacji, druga była Maska, a trzecia Enzym z Gdańska. W breakdance solo wygrał 19-letni Sadlee, czyli Dawid Sadlak z Olsztyna. Student administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego dał się już poznać na tegorocznym bardzo prestiżowym turnieju Rytm Ulicy w Pile, gdzie z formacją Night Mares ze Stargardu Szczecińskiego sięgnął po pierwsze miejsce. Tańczy od pięciu lat i sam sobie jest instruktorem, pobierając nauki z filmów, oraz prowadzi sekcję breakdance w Centrum Tańca Wasilewski-Felska. Na Wirującej Strefie wystąpił po raz pierwszy i  udany debiut przyniósł mu laury.
Kiedy oglądało się jego fantazyjne popisy w niedzielę, można było odnieść wrażenie, że w dużej mierze powtarza układy z sobotnich eliminacji. Dlatego szanując decyzję jury, które niejednokrotnie wahało się, komu przyznać zwycięstwo, kibicowałem zdobywcy drugiego miejsca. Moim faworytem – i chyba publiczności, sądząc po aplauzie, wyrażanym oklaskami i okrzykami podziwu – był Gruszka, czyli Adam Bruchacki z Białej Podlaskiej. W odróżnieniu od zwycięzcy, jego popisy cechowała swoboda i lekkość, jakby wzięte z sali baletowej. Okraszone dowcipem gesty i łobuzerskie miny razem z imponującym wygimnastykowaniem oraz nieprawdopodobnie trudnymi figurami zasłużenie dały mu drugie miejsce. Podobnie zresztą było w ubiegłym roku, kiedy musiał zadowolić się również drugim miejscem.
- To w tym tańcu jest najpiękniejsze, że do wszystkiego można dojść samemu – powiedział przed walką finałową 21-latek, studiujący turystykę i rekreację w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Białej Podlaskiej i utrzymujący się z rysowania karykatur i portretów. - I w plastyce, i w tańcu jestem samoukiem. Tańczę od sześciu lat. Taniec pozwala mi wydobyć te cechy osobowości, których sam do końca nie znam. Niesie dużo pozytywnych doznań i oddziałuje na moje zachowania w życiu - pozwala wyjść z każdego dołka.
Trzecie miejsce w breakdance solo zdobył Sem – Mariusz Semik z Białegostoku.
Najwięcej emocji przyniosły walki finałowe formacji breakdance. Salta w powietrzu, obroty na jednej ręce i starannie zaaranżowana choreografia cechowały występy niemal każdej z pięcioosobowych grup. Bezdyskusyjnie najlepsi okazali się młodzieńcy z Cat's Claw. Formację tworzą tancerze z Ostrołęki i Siedlec: Łukasz „Młody” Czapski (lat 20), Dawid „Gierek” Gieranin (18) i trzej bracia Białobrzewscy – Kamil „Monk” (22), Bartek „Skromcich” (20) i Aleksander „Gapik”(16).
Niestety, nie popisali się nasi mistrzowie świata z Crazy Twisting Group. Po tzw. walce, kiedy tancerze prześcigają się w pomysłach na ruchy i figury, triumf odniósł Cat's Claw (Koci Pazur). Łomżyniacy wystartowali w trójkę: Maciej Dąbrowski, Robert Adamczuk i Artur Listowski. Wspomagał ich znakomicie tancerz ze Stargardu Szczecińskiego Krystian „G-linek” Glinka. Dzień wcześniej podczas konkursu solo kontuzję prawego barku odniósł Arkadiusz „Małysz” Statkiewicz. Poważnie osłabiło to CTGroup. Trzecie miejsce wywalczył Dziki Wschód z Białej Podlaskiej, w którym rewelacyjnie tańczył także triumfator turnieju Adam „Gruszka” Bruchacki.
Gratulacje należą się tak zwycięzcom, jak i niezmordowanym propagatorom tańca nowoczesnego. Marek i Beata Kisiel, wspierani przez instruktorów i pracowników Miejskiego Domu Kultury Domu Środowisk Twórczych po raz siódmy udowodnili, że stać ich na zorganizowanie profesjonalnie i ciekawie poprowadzonej imprezy.

Mirosław R. Derewońko     
240206081801.gif
Foto: Cat's Claw  z Ostrołęki i Siedlec
Foto: Maciej Dąbrowski z CTGroup
Foto: Artur Listowski z CTGroup
Foto: Dziki Wschód z Białej Podlaskiej
Foto: Kolor (Białystok)
Foto: Kolor (Białystok)
Foto: Kolor (Białystok) - radość po wygranym pojedynku
Foto: od lewej: Dawid
Foto: Marek Kisiel
Foto: Dziki Wschód z Białej Podlaskiej
Foto: Cat's Claw  z Ostrołęki i Siedlec
Foto: Cat's Claw  z Ostrołęki i Siedlec
Foto: Maciej Dąbrowski z CTGroup
Foto: Maciej Dąbrowski i Artur Listowski z CTGroup
Foto: Łukasz
cz
wt, 14 października 2008 06:15
Data ostatniej edycji: wt, 14 października 2008 08:38:12

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę