wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Kredyty droższe od stycznia przyszłego roku
Zdrożeją najpopularniejsze kredyty mieszkaniowe - oprocentowanie wzrośnie średnio o około 1,5 procenta i to mimo, że banki nie planują podwyżek opłat prowizyjnych. "To efekt coraz większego zadłużenia Polaków" - mówi dyrektor regionalny białostockiego oddziału PKO BP Wojciech Tarasiuk. - "W październiku po raz pierwszy więcej pożyczyliśmy, niż odłożyliśmy w bankach - a to oznacza, że oprocentowanie kredytów musi wzrosnąć, bo pieniędzy w bankach jest mniej i pożyczki międzybankowe są coraz droższe".
Dodaje też, że takie podwyżki mają też swoje dobre strony, bo tym samym banki będą się teraz prześcigać w pozyskiwaniu naszych pieniędzy odkładanych na lokatach. A to oznacza, że oprocentowanie lokat wzrośnie. Ceny mieszkań również pójdą w górę. "Nie będą to lawinowe podwyżki, jednak powinniśmy się liczyć ze wzrostem cen rzędu 7 procent" - mówi Wojciech Karpiński z Agencji Nieruchomości "Amicus". Natomiast nie powinny zdrożeć duże mieszkania w wieżowcach. Już od kilku miesięcy są to najtańsze na rynku lokale. Od nowego roku zapłacimy też więcej za wywóz śmieci oraz za energię elektryczną, a to się może przełożyć na podwyżki innych towarów i usług. Białostockie spółdzielnie od marca zapowiadają kilkunastozłotowe podwyżki czynszów.