Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 24 listopada 2024 napisz DONOS@
wiadomość pochodzi z www.gazeta.pl

ŁKS wyrasta na rycerza wiosny

Od wygranej do wygranej kroczą piłkarze beniaminka II ligi z Łomży. W sobotę odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu, a niepokonani są od siedmiu kolejek. Na zapleczu ekstraklasy nie ma drugiego tak rewelacyjnie spisującego się zespołu. - Sami jesteśmy w szoku, tak dobrze nam idzie. Wygraliśmy już z Polonią Bytom, Śląskiem Wrocław i Zagłębiem Sosnowiec, czyli zespołami aspirującymi do awansu - mówi Jacek Dąbrowski, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników ŁKS-u. - Przed startem rundy nie przypuszczaliśmy, że tak dobrze rozpoczniemy, zważywszy na to, jakie były problemy.

Po zakończeniu rundy jesiennej każdy z zawodników, który tylko miał okazję i propozycję z innego klubu, uciekał z Łomży. A ostatnie dwa mecze kontrolne tuż przed startem rozgrywek wypadły fatalnie. ŁKS w pojedynkach z Polonią Warszawa i Jagiellonią zainkasował dziesięć goli.

- Mieliśmy naprawdę spore obawy, przecież to były blamaże. Kiedyś jeszcze grając w Polonii Warszawa, trener Dariusz Wdowczyk wymagał od nas, byśmy wygrywali sparing za sparingiem, to będą wyniki w lidze. Rzeczywiście zdobyliśmy wtedy mistrzostwo. Na szczęście może być też zupełnie inaczej - stwierdza Dąbrowski.

W ŁKS-ie nie narzekają na kłopoty kadrowe. Przed sobotnim pojedynkiem w Sosnowcu z kadry wypadli Maxwell Kalu i Łukasz Adamski, ale bardzo dobrze zastąpili ich odpowiednio Michał Rozkwitalski i Mirosław Goliński.

- Grają u nas przede wszystkim młodzi zawodnicy, którzy liczą, że się wypromują i jesienią znajdą klub, gdzie będą mieli lepsze warunki - wyjaśnia pomocnik ŁKS-u. - Na pewno jednak nie byłoby tak dobrych wyników bez ciężkiej pracy, jaką wykonujemy na treningach. Z drugiej strony było nam łatwiej, bo nie byliśmy faworytami trzech pierwszych spotkań. To rywale atakowali, a my mogliśmy czekać na swą okazję. Dlatego wydaje mi się, że trudniejsze będą najbliższe pojedynki.

Łomżanie w trzech kolejnych meczach zmierzą się z teoretycznie słabszymi rywalami. Zagrają z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Piastem Gliwice i Miedzią Legnica.

- Mam nadzieję, że w tych meczach będzie równie dobrze, że nasza seria tak szybko się nie skończy - mówi Dąbrowski.

W meczu z KSZO trener Czesław Jakołcewicz nie będzie mógł skorzystać z usług Przemysława Mądrego (kartki). Niepewny jest też występ poobijanego w Sosnowcu Golińskiego. Natomiast do składu powinni wrócić zmagający się z urazami Adamski i Kalu. Ponadto z Korei wróci też Krzysztof Strugarek, który wraz z reprezentacją U-20 bierze tam udział w turnieju.

źródło: Gazeta Wyborcza


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę