Łomżyńscy prokuratorzy oskarżają białostockich dilerów
- Narkotykowy biznes jest wyjątkowo opłacalny, dlatego tak wielu próbuje się nim parać – podkreśla szef wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Łomży prokurator Tadeusz Marek. Właśnie do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko grupie dilerów, którzy mogli w ten sposób pozyskać nawet 1 mln 300 tys zł. W proceder zamieszanych było w sumie 20 osób, ale akt oskarżenie objął tylko ośmiu z nich.
- To nie jest ani wierzchołek, ani podstawa tej góry. Jest wycinek bynajmniej nie największy przestępczości narkotykowej – ocenia prokurator Marek. - Przestępcy na handlu narkotykami mogą dużo zarobić dlatego proceder tej jest ciągle na topie – dodaje.
Z tego śledztwa, które łącznie obejmowało 20 osób wcześniej łomżyńscy prokuratorzy wydzielili grupę 12 osób, które poszły na współpracę i wyrazili wolę dobrowolnego poddania się karze. Akt oskarżenia przeciwko nim skierowano do sądu jeszcze w listopadzie.
Jak dodaje prokurator Tadeusz Marek sprawa ta jest ciągle rozwojowa. Już został wyodrębniony trzeci jej wątek. Postępowanie na razie jest prowadzone w sprawie, ale na początku przyszłego roku powinno dojść do zatrzymań i postawienia zarzutów kolejnym narkotykowym dilerom.