Sprzedała alkohol – trafi do więzienia?
Nawet 2 lata w więzieniu może spędzić 40-latka z Grajewa, która w minioną środę sprzedała alkohol nieletnim. W piątek prokuratorzy przedstawili jej zarzuty rozpijania nieletnich. Póki co kobieta jest na wolności – wyszła po wpłaceniu kaucji. - Z zeznań kobiety wynikało, że kupująca alkohol dziewczynka mówiła, że jest on przeznaczony dla osoby dorosłej, dziewczynka miała nawet podać imię i nazwisko zleceniodawcy – dodaje Andrzej Łagodziński dla serwisu e-grajewo.pl.
- Jak pracuję osiem lat w policji jest to pierwszy tak drastyczny przypadek – mówił dla serwisu e-grajewo.pl mł. asp. Andrzej Łagodziński. Oficer prasowy KPP w Grajewie przyznawał, że problem nielegalnego handlu alkoholem w Grajewie istnieje, ale jest on znany dobrze policji, stąd nasze częste kontrole.
- Miejsca, gdzie kwitnie nielegalny handel alkoholem, czy papierosami są regularnie odwiedzane i monitorowane przez funkcjonariuszy – mówił Łagodziński.
Tymczasem 40- letnia mieszkanka Grajewa, która sprzedała dzieciom butelkę 0,33 L alkoholu po 24 godzinach zaczęła zeznawać. Jak twierdzi była przekonana, że zakup miał być przeznaczony dla dorosłej osoby.
- Z zeznań zatrzymanej wynika, że kupująca dziewczynka mówiła, że alkohol jest przeznaczony dla osoby dorosłej, dziewczynka miała nawet podać imię i nazwisko zleceniodawcy – dodaje Andrzej Łagodziński.
W piątek rano kobieta została przewieziona do Prokuratury Rejonowej w Grajewie, gdzie usłyszała zarzut rozpijania nieletnich, za co grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat. Handlująca po wpłaceniu kaucji tego samego dnia po południu wyszła na wolność.