Zapach wolności
Lada dzień z aresztów na wolność wyjdą cztery osoby zamieszane w aferę łapówkarską związaną z budową centrów handlowych w Białymstoku i Łomży – pisze Gazeta Wyborcza. -W czwartek białostocki Sąd Rejonowy nie zgodził się na przedłużenie trzymiesięcznych aresztów wobec szefa TK Development Zygmunta Ch., dwóch biznesmenów podejrzanych przez prokuraturę o pośrednictwo w przekazywaniu łapówek: Dariusza O. i Marka P. oraz byłego architekta miejskiego w Łomży Andrzeja Z.
Gazeta przypomina, że prokuratura Apelacyjna w Lublinie już od kilku miesięcy wyjaśnia korupcyjne powiązania przedsiębiorców i podlaskich urzędników. W sumie jest już dziewięciu podejrzanych, z których pięciu jeszcze niedawno siedziało w aresztach. W końcu wakacji na wolność jako pierwszy z poręczeniem majątkowym 1 mln zł wyszedł Karol M., szef firmy projektującej galerię handlową przy ul. Augustowskiej w Białymstoku.
Po czwartkowej decyzji z sądu w Białymstoku, który nie zgodził się na przedłużenie trzymiesięcznych aresztów wobec pozostałych czterech zatrzymanych „lubelska prokuratura przypuszczalnie będzie skarżyła orzeczenie sądu, ponieważ ten nie ustanowił żadnych zastępczych środków zapobiegawczych, np. poręczeń majątkowych, dozorów policyjnych czy też zastawów na majątkach podejrzanych” - pisze Gazeta Wyborcza.
Mężczyźni na wolność wyjdą w drugiej połowie września. Łomżyńska część śledztwa dotyczy obiektu, który miała zbudować kielecka spółka Echo Investment. Za przychylność przy wydawaniu decyzji w tej sprawie 10 tys. zł miał wziąć miejski architekt Andrzej Z. - przypomina Wyborcza.
zobacz: Gazeta Wyborcza - Zapach wolności