Aby było bezstronnie
Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku zdecydował o przeniesieniu z Łomży do Białegostoku wniosku obecnego zarządu ŁKS-u o sprawdzenie działalności finansowej poprzedniego zarządu klubu. Jak podkreśla szef apelacji Sławomir Luks decyzja nie była związana z prowadzonymi w kraju śledztwami dotyczącymi korupcji w „piłce nożnej”, a podyktowana była jedynie chęcią uniknięcia zarzutów o stronniczości.
Przypomnijmy na początku lipca na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Członków ŁKS-u w obliczu problemów organizacyjnych, finansowych i „personalnych” związanych z wejściem drużyny do drugoligowych rozgrywek odwołano stary i powołano nowy „proprezydencki” zarząd klubu. Na jego czele stanął radny miasta Stanisław Kaseja. Pod koniec lipca ten zarząd skierował do Prokuratury Rejonowej w Łomży wniosek o sprawdzenie działalności finansowej poprzedniego zarządu klubu. Jak wówczas tłumaczono inicjatorom wysłania wniosku chodziło o to aby prokuratorzy bezstronnie sporządzili swoisty „bilans otwarcia” nowych władz ŁKS-u.
Prokuratura łomżyńska merytorycznie sprawy nie zbadała bo brakowało jej dokumentów, o których uzupełnienie poprosiła.
Teraz okazuje się, że finanse ŁKS-u będą badać nie w Łomży a w Białymstoku. Szef Prokuratury Apelacyjnej Sławomir Luks polecił właśnie tam przenieść tę sprawę. Jak wyjaśniał chodzi przede wszystkim o uniknięcie podejrzeń czy oskarżeń o nierzetelność.
- Prokurator Rejonowy w Łomży od lat jest zagorzałym kibicem piłkarskim, i działaczem tego klubu – mówi Sławomir Luks. - Nie chodzi o to, że wątpię w Jego bezstronność, ale nie chciałbym aby nad tą sprawą wisiały jakieś podejrzenia o stronniczość – dodaje Prokurator Apelacyjny w Białymstoku.
Jednocześnie prokurator Luks zaprzecza jakoby przeniesienie sprawy można było wiązać z toczącymi się w kraju śledztwami w związku z korupcją w piłce nożnej.
* * * * *
Oświadczenie Biura Prasowego
Szanowny Panie Redaktorze,
Niniejszym informujemy, w kontekście użytego przez autora określenia „proprezydencki” w artykule pt.: „Aby było bezstronnie” z dnia 22 sierpnia 2006 roku na stronach portalu 4lomza, że Prezydent Miasta Łomża Jerzy Brzeziński nie był, nie brał udziału i nie wpływał na decyzje Członków Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia, a tym samym na wybór nowych władz Łomżyńskiego Klubu Sportowego (w tym okresie przebywał na planowym 3-tygodniowym urlopie wypoczynkowym). Użyte powyżej określenie uważa za tyle niefortunne co nieprawdziwe, a tym samym ma nadzieję, że autor go więcej nie wykorzysta w kolejnych materiałach poświęconych historii i dniu dzisiejszemu ŁKS-u, którego przyszłość jest mu tak samo bliska jak wielu innym mieszkańców miasta Łomża.
Z poważaniem
Jarosław Koszewski i Łukasz Czech
Biuro Prasowe Prezydenta Miasta