Poczta protestuje
Związkowcy z łomżyńskiej poczty oflagowali budynki w Łomży, Kolnie, Grajewie, Zambrowie i Wysokiem Mazowieckiem. To kolejna forma sprzeciwu wobec zamiarów centrali Poczty Polskiej likwidacji łomżyńskiego rejonu pocztowego i rozbioru łomżyńskich placówek pocztowych przez Białystok i Suwałki. Związkowcy zapowiadają, że „poczty bez walki nie oddadzą” i rozpoczynają przygotowania do szerokiej akcji strajkowej.
Jak podkreśla przewodniczący związku zawodowego pracowników łomżyńskiej poczty Paweł Zaremba rozmowy były bardzo ciężkie. - Stanęło na tym, że argumenty merytoryczne chyba dotarły do kierownictwa Poczty Polskiej. Mamy nadzieję, że ten stan zawieszenie wpłynie pozytywnie na podjętą decyzję. My ze swej strony robimy wszystko, żeby jeśli nasze postulaty nie zostaną spełnione przystąpić do strajku we wszystkich placówkach poczty – dodaje Zaremba.
Dziś rano na głównych budynkach Poczty Polskiej w Łomży, Kolnie, Grajewie, Zambrowie i Wysokim Mazowieckim wywieszono flagi związkowe. - Rozpoczynamy akcję informującą pracowników o podjętych przez nas działaniach. Mówimy także o skutkach jakie będą, gdy planowana przez centrale poczty „reforma” wejdzie w życie. W Łomży i na terenie byłego województwa łomżyńskiego pracę straci 70 osób – podkreśla Paweł Zaremba.
Obecny przy rozmowach w centrali szef łomżyńskiej „Solidarności” dodaje, że pracownicy poczty mogą liczyć na wsparcie związkowców z innych zakładów. - W obecnej chwili tego rozgardiaszu politycznego jesteśmy skazani na walkę – mówi Henryk Piekarski. - Ja ze swojej strony pragnę zapewnić, że tej walki nie zostawię. Kolejną odsłoną animozji pomiędzy Białystokiem a Łomżą objawił się w zamiarze likwidacji łomżyńskiej poczty. Tym razem Białystok zaatakował wspólnie z Suwałkami, ale to spowodowało naszą jeszcze większą determinację – podkreśla Piekarski.
Szef łomżyńskiej Solidarności dodaje, że mimo wszystko jest pełen nadziei na pozytywne załatwienie także tej sprawy. - Wierzymy, że ten konflikt zakończymy z sukcesem – mówi Piekarski. - Zaangażowanie polityczne – posła, prezydenta, starosty, a także „mazowieckiej Solidarności” powinny odnieść oczekiwany skutek – dodaje Henryk Piekarski.
Przypomnijmy likwidacja łomżyńskiego rejonu pocztowego miałaby nastąpić od 1 lipca tego roku.