Wielkie kopanie
Ponad metrowej głębokości doły, powalone drzewa, gdzieniegdzie zerwany asfalt z osiedlowych uliczek – tak w kilku miejscach wygląda dzisiaj infrastruktura komunikacyjna Łomży. To tyko chwilowe niedogodności – zapewniają przedstawiciele Urzędu Miejskiego, później wszyscy będą mieli lepiej
Prace rozpoczęły się jeszcze w ubiegłym roku. Na początek, od strony Piątnicy, dwukrotnie przekopano się pod Narwią i dwukrotnie pod rozlewiskami rzeki. W ten sposób łomżyńska oczyszczalnia ścieków, która ciągle nie pracuje na 100% swoich możliwości będzie mogła przejąć nieczystości z tej gminy. Kilka tygodnie temu rozpoczął się również remont ulicy Rybaki. Jak mówi przedstawiciel wykonawcy Adam Piaścik i droga jest tak zdewastowana, że trzeba ją praktycznie budować od początku. Wytyczono już trasy i punkty wysokościowe, rozebrano chodniki i istniejącą nawierzchnię z okalającymi ja krawężnikami. Po tych pracach przyszedł czas na odpowiednie profilowanie ulicy tak by w momencie przykrycia jej asfaltem, woda spływała we właściwe miejsca. To już za nami. Przed budowniczymi pozostało jeszcze wykonanie około 30% kanału deszczowego i innych robót związanych z kanalizacją. W sumie prace mają zakończyć się z końcem września. Ratusz przypuszcza, że oddana do użytku ulica Rybaki odciąży nieco ruch samochodowy z centrum Łomży, co pozwoli szybciej i sprawniej poruszać się po mieście.