Czarny punkt na 61.
Niemalże dokładnie 24 godziny po wczorajszym wypadku w okolicach wsi Sulki na krajowej drodze nr 61 pomiędzy Łomżą a Chojnami dziś znowu, w tym samym miejscu, doszło do kolejnego wypadku. Tym razem dachował tu daewoo lanos. W wypadku ucierpiała młoda dziewczyna, która jechała na egzamin maturalny do Łomży.
Dziewczyna kierująca lanosem trafiła do łomżyńskiego szpitala.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości podkreślają, że to prawdziwy czarny punkt na tej drodze. Doszło tu do kilku wypadków, w których życie tracili ludzie. Przed laty w tym miejscu piorun uderzył w drzewo, które spadło na przejeżdżający samochód.