Mieszkańcy wrócili do domów
Podjęcie pocisku artyleryjskiego w Nowogrodzie przebiegło sprawnie i bez komplikacji. Burmistrz Grzegorz Palka dziękował mediom, ale przede wszystkim mieszkańcom, za zrozumienie powagi sytuacji i dobrowolne, jeszcze przed przybyciem strażaków, opuszczenie domostw.
We wtorek około południa, w centrum Nowogrodu ekipa budowlana wykopała 40 cm pocisk artyleryjski. Burmistrz Grzegorz Palka wyznaczając wstępnie 700-metrowy promień strefy rażenia, zaapelował, by mieszkańcy znajdujący się w jego zakresie, na czas podjęcia niewybuchu, opuścili swoje domostwa.
- Operacja przebiegła sprawnie i bez niespodzianek – relacjonuje burmistrz. Samorządowiec zauważył, że strażacy, którzy po kolei odwiedzali domy, w dużej części były puste. Dzięki zaangażowaniu mediów i zrozumieniu mieszkańców, operacja w jego ocenie, przebiegła sprawnie. Ewakuowano w sumie blisko 400 osób, z około 1200 mieszkającej tu populacji.
Dla tych mieszkańców, którzy nie mieli się gdzie schronić, przygotowano miejsca w budynku urzędu gminy. Z tej opcji skorzystało 106 osób.
Podczas podejmowania niewybuchu ruch na drodze wojewódzkiej 645 odbywał się bez utrudnień. Saperzy bowiem promień rażenia określili na 500 metrów.
Policja podaje, że w działaniach wzięło udział 35 strażaków (w tym OSP: Mątwica, Nowogród, Chmielewo i Jankowo) oraz 8 policjantów.