Oskarżył matkę o napaść
Matka 33-latka miała pretensję, że przyszedł do domu pijany. Syn w akcie zemsty zgłosił policji napaść. Niestety policjanci znaleźli coś więcej, niż tylko niesfornego syna.
Po godzinie 16 we wtorek (14.11) dyżurny łomżyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o napaści. Poszkodowanym miał być mężczyzna, który wzywał pomocy. Na miejscu okazało się, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Jak czytamy w komunikacie, 33-latek przyszedł do domu pijany i wszczął awanturę z matką. Przyczyną takiego zachowania mężczyzny były pretensje o nadużywanie alkoholu. I to w akcie zemsty na matce, 33-latek zgłosił napaść.
Przy przeszukaniu mundurowi znaleźli przy nim niewielkie ilości amfetaminy i trafił na komendę.
Także we wtorek, jak podają policjanci, 4 godziny później, w ręce łomżyńskich kryminalnych wpadł inny 33-latek. „Ktoś” powiadomił mundurowych, że mężczyzna posiada przy sobie narkotyki. Funkcjonariusze znaleźli przy nim blisko 11 gramów amfetaminy i 33-latek trafił do policyjnego aresztu.
Tuż po północy w nocy z wtorku na środę jakiś mężczyzna dobijał się do drzwi domu. Powiadomieni o tym fakcie policjanci spłoszyli natręta, który na ich widok uciekł. Odnaleźli go jednak kilka ulic dalej. Mieszkaniec województwa mazowieckiego przyjechał do Łomży do pracy, wypił za dużo i nie mógł trafić na kwaterę. 40-latek miał jednak przy sobie marihuanę i został zatrzymany.
Mężczyźni spędzili noc w policyjnym areszcie i teraz będą tłumaczyć się przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
źródło: KMP Łomża