Poseł Zieliński stracił ochronę SOP
Takie ustalenia publikuje portal TVN24.pl. Mimo, że Jarosław Zieliński funkcję rządową pełnił ostatnio w 2019 roku, to do teraz korzystał z limuzyny i ochrony Służby Ochrony Państwa. Cofnięcie ochrony miało nastąpić w ostatnim czasie, a wielu obserwatorów łączy to z „żalami”, jakie polityk miał w stosunku do swoje partii po przegranych wyborach.
Jarosław Zieliński posłem z województwa podlaskiego jest od 2001 roku. W tym czasie był sekretarzem stanu w ministerstwie edukacji (2005-2006) oraz ministerstwie spraw wewnętrznych i administracji (2005-2006; 2015-2019). Podczas pełnienia funkcji wiceministra SWiA, co jest rzadkości, poseł z Suwałk miał przydzieloną limuzynę i ochronę funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Po zakończeniu rządowej kariery, jako zwykły poseł nadal korzystał z ochrony SOP. Wielokrotnie podczas różnych uroczystości w Łomży, można był dostrzec towarzyszącego mu funkcjonariusza SOP, a na spotkania przyjeżdżał rządowa limuzyną.
- Nigdy nie było realnych powodów, by go chronić. Decyzja o przyznaniu mu ochrony nie była merytoryczna i decyzja o cofnięciu również merytoryczną nie jest – przytacza TVN anonimową wypowiedź urzędnika MSWiA.
Dlaczego więc zwykły poseł miał taki przywilej? Poseł Jarosław Zieliński w tygodniku Sieci miał wspominać o znalezieniu obciętej ludzkiej głowy niedaleko jego domu. Z ustaleń dziennikarzy TVN wynika jednak, że to morderstwo miało miejsce w 1999 roku. Innym powodem miała być potencjalna zemsta byłych funkcjonariuszy SB za ustawę odbierająca im emerytury.
Ochronę SOP-u nie odebrała mu nowa, tworząca się dopiero koalicja rządowa. Limuzynę i ochroniarza zabrał mu rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem rozmówców TVN-u może mieć to związek z ostatnimi wypowiedziami w suwalskim Radiu 5, gdzie poseł miał pretensje do partii o „granie na lidera” i wykorzystywanie rządowych funkcji w kampanii wyborczej.
Poseł Jarosław Zieliński stracił prawo do limuzyny Służby Ochrony Państwa i zespołu chroniących go funkcjonariuszy - dowiedział się @tvn24.
— Magazyn TVN24 (@MagazynTVN24) November 6, 2023
Piszą @robertzielinski i @g_lakomski https://t.co/j4mdRBQofu