Ostatnie 2 dni na ewentualne pobranie zaświadczenia
Do czwartku 12 października można jeszcze pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania lub zmienić miejsce oddania głosu.
Wyborca, który w czasie wyborów przebywał będzie poza miejscem swojego stałego zamieszkania, może zagłosować w miejscu pobytu. By tak się stało do 12 października musi złożyć wniosek do urzędu gminy lub przez stronę internetową www.gov.pl/web/gov/zmien-miejsce-glosowania.
Osoba, która dokonała takiej operacji z urzędu skreślana będzie ze spisu wyborców, w którym do tej pory funkcjonowała.
Inną możliwość daje pobranie zaświadczenia o prawie do głosowania. Taki dokument wydaje urząd gminy stałego zamieszkania. Z takim zaświadczeniem można głosować w dowolnej obwodowej komisji wyborczej w kraju, za granicą lub na polskim statku morskim. Wniosek - z własnoręcznym podpisem - o wydanie zaświadczenia o prawie do głosowania można złożyć w dowolnie wybranym urzędzie gminy do 12 października. Także w tym przypadku wyborca zostanie skreślony ze spisu wyborców.
Trzeba pamiętać, że zgubienie, zniszczenie wspomnianego zaświadczenia eliminuje posiadacza z możliwości wzięcia udziału w głosowaniu.
Nie wszystkie głosy mają taką samą siłę, o czym wielokrotnie mówiła także Państwowa Komisja Wyborcza. W związku z tym, że niektóre obszary wyludniają się, a innym przybywa, powinny zmienić się także ilości mandatów przypisane poszczególnym okręgom wyborczym. By lepiej odzwierciedlać liczbę mieszkańców PKW już rok temu, ale (i wcześniej) zgłaszała potrzebę przesunięcia niektórych mandatów. Niestety politycy ignorują te wnioski, a ostatnia aktualizacja miała miejsce ponad 10 lat temu.
W tym kontekście pojawił się trend tzw. „turystyki wyborczej”. Szczególnie w Warszawie, gdzie liczba ludności jest niedoszacowana, mieszkańcy biorą zaświadczenia, by zagłosować w innych okręgach, także w województwie podlaskim, choć siła głosu u nas mniej więcej odpowiada normie stosunku mieszkańców do ilości mandatów.