Za kradzieże trafił do aresztu
Na trzy miesiące do aresztu trafił 29-letni mieszkaniec Łomży, który zdaniem policji z kradzieży uczynił sobie stałe źródło utrzymania. Wpadł, bo ktoś poinformował mundurowych o zakrwawionych i awanturujących się mężczyznach.
We wtorek po południu, łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze na jednym z łomżyńskich osiedli – czytamy w komunikacie. Mundurowych na miejsce wezwał jakiś obserwator, który zgłaszał awanturę i bijatykę. Dzielnicowi, którzy przybyli na miejsce zastali już tylko jednego, zakrwawionego mężczyznę. Był pijany i agresywny, ale twierdził że nic się nie stało. Kryminalni, którzy także dotarli na miejsce i po wylegitymowaniu stwierdzili, że 29-latek jest w orbicie ich zainteresowań z wielu innych powodów. Ustalili, że ma on związek z licznymi kradzieżami na terenie powiatu łomżyńskiego i kolneńskiego. Mężczyzna w przeszłości karany był za podobne przestępstwa i odbywał kary pozbawienia wolności. Jak przekazują policjanci „z przestępstw uczynił sobie stałe źródło utrzymania”.
Jego łupem padały: alkohol, artykuły spożywcze, perfumy, chemia, a nawet pieluchy dziecięce. Przez ostatnich 5 miesięcy łącznie ukradł na blisko 13 tysięcy złotych. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 29-latkowi łącznie 12 zarzutów kradzieży. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, która w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę.
źródło: KMP Łomża