Złapani na „pracownika gazowni”
Małżeństwo seniorów z Łomży straciło blisko 300 złotych po tym, otrzymało atrapę czujnika gazu. Policja ostrzega przed oszustami podającymi się za pracowników gazowni.
W poniedziałkowe popołudnie do jednego z mieszkań na Osiedlu Jantar przyszedł mężczyzna podając się za pracownika gazowni. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że mężczyzna poinformował 85-letnią właścicielkę, że ma zgodę spółdzielni mieszkaniowej na montaż specjalnego czujnika przy butli gazowej. Koszt takiego urządzenia miał wynieść 450 złotych, ale z uwagi na wiek kobiety, dał jej rabat.
Po wykonaniu usługi kobieta zapłaciła mu blisko 300 złotych, a w zamian otrzymała pokwitowanie. Jednak mundurowi zwracają uwagę, że na dokumencie nie było ani pieczątki, ani żadnych danych identyfikacyjnych firmy zlecającej montaż czy też jej pracownika.
Po wyjściu 86-letni mąż sprawdził czujnik, który okazał się atrapą. Spółdzielnia, z którą także skontaktował się senior, wyjaśniła, że nikogo nie upoważniała.
Policjanci apelują o czujność w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie wpuszczajmy ich do swoich domów. Najpierw potwierdźmy wizytę fachowca dzwoniąc do danej instytucji. Możemy również żądać pokazania legitymacji i podania służbowego numeru. Gdy mamy wątpliwości co do autentyczności dokumentów najlepiej zadzwonić na numer alarmowy 112.
źródło: KMP Łomża